Plazmus napisał:

Spoilery *mi też się nie zamyka spoiler po dodaniu cytatu*

Kannotekina napisał:

Betty poleciała na magicznym dywanie Asha szukać sposobu na powrócenie Ice Kinga do Simona, więc podejrzewam że wróci z nie pozbawiającym go tym razem życia antidotum na sezon lub dwa.

To ona powiedziała, po co odlatuje? Musiałem czegoś z szoku nie usłyszeć, albo nie zrozumieć, sorry.
PS
Wg mnie tematy z dyskusjami na temat odcinków są same z siebie spoilerowe i raczej nie ma większej potrzeby oznaczania spoilerem każdego posta. Wystarczyłoby w nazwie topicu, bądź w pierwszym poście zaznaczyć, że pojawiają się spoilery i ci, którzy nie oglądali - won.

Spoiler:

Simon mówi, że nie chce zostać IK, Betty cos o tym, ze zniszczenie ***(tego co zabralo magie) odda jemu moc a jej da czas na wydostanie go spod klatwy i smierci.
Brzmi glupio, ale wiadomo o co chodzi (to bylo wtedy kiedy lecieli na dywanie, a smierc za nimi)

Co do spoilerów- racja. Przecież premiera byla i kazdy wie, czego może się spodziewać po wątku. Co innego przed emisją.

Ostatnio edytowany przez BMOre (2014-02-25 15:22:04)

To był ten wspaniały nowy odcinek na który czekaliśmy 'uj wie ile? Powiem tyle że jestem zawiedziony.
Czuje się jakbym poszedł do restauracji w której obiecano mi najlepszy stek na świecie, przyrządzany tylko raz na 10 lat, po czym rzucono by mi w ryj niedosmażonym ochłapem i kazano mi to zeżreć w tempie ekspresowym, bo za 20 sekund zamykają...
Nie chce mi się powtarzać po wszystkich tam na górze, więc powiem tylko tyle...
Primo: Miałem rację. Motyw z podróżowaniem w czasie poprzez Hambo był na prawdę głupi i (mogę się mylić) nie wyjaśniony w żaden logiczny sposób.
Skąd Simon wiedział że właśnie miś którego podarował małej Marcy będzie kluczem do jego połączenia z Betty? Zaplanował to od początku? Bo w takim razie kawał z niego sukinsyna. W taki sposób wykorzystywać małą dziewczynkę...
Secundo: Ludzie w tym serialu muszą być jakimiś je*anymi nadstworzeniami! Skoro nawet taka chudzina jak Betty potrafiła położyć to cholerstwo, z którym nie mogli sobie poradzić wszyscy magowie Ooo, to Finn w wieku 20 lat będzie w stanie kruszyć góry ku**sem!
Tertio: Coraz bardziej widać, że z pomyślunkiem to ostatnio u Finna jakoś nie za bardzo. Chyba się nie zorientował, że po przemianie Ice Kinga w Simona i sprowadzeniu Betty do przyszłości NIE JEST JUŻ JEDYNYM CZŁOWIEKIEM W OOO. Kiedyś odkrycie czy jest ktoś jeszcze było celem jego życia a teraz? Phi! Whatever...

Ursusus napisał:

Skąd Simon wiedział że właśnie miś którego podarował małej Marcy będzie kluczem do jego połączenia z Betty? Zaplanował to od początku?

Spoiler:

Simon powiedział że powód dla którego Hambo jest kluczem to to, że jest to: "The object from the past that has lovely tendered due through the ages"

Ursusus napisał:

nawet taka chudzina jak Betty potrafiła położyć to cholerstwo, z którym nie mogli sobie poradzić wszyscy magowie Ooo

Spoiler:

Betty nie miała magicznych mocy, dlatego po trzaśnięciu przez piorun nie ucierpiała fizycznie tak jak mieszkańcy Wizard City, a jedynie straciła dywanik. Tylko dzięki temu dostała się do centrum fortecy Bellanoche.

Ursusus napisał:

Chyba się nie zorientował, że po przemianie Ice Kinga w Simona i sprowadzeniu Betty do przyszłości NIE JEST JUŻ JEDYNYM CZŁOWIEKIEM W OOO. Kiedyś odkrycie czy jest ktoś jeszcze było celem jego życia a teraz? Phi! Whatever...

Tu się zgodzę całkowicie.
Finn, rusz dupę!

Oraz szczerze mówiąc miejscami w tym odcinku nazwałabym animację kulawą.

Ursusus napisał:

Spoiler:

skąd to wiedział? Ice King nie wygląda na takiego co interesuje się wykorzystaniem magii do podróży w czasie. Albo w ogóle w innym celu niż porywanie królewien...

Spoiler:

"MYSTIC RITUALS AND THEIR SPACE TIME APPLICATIONS" by Simon Petrikov and Betty Grof

Kannotekina napisał:

Spoiler:

"MYSTIC RITUALS AND THEIR SPACE TIME APPLICATIONS" by Simon Petrikov and Betty Grof

Spoiler:

To że napisał książkę o magii i to jeszcze za czasów gdy miał w sobie jej tyle co duży chomik, nie znaczy że jest ona prawdą objawioną i na 100% będzie działać. Też mógłbym napisać teoretyczny traktat jak się obsługuje koparkę co nie znaczy nie wpie***liłbym się do rowu. Zakładając że w ogóle potrafiłbym ją odpalić i ruszyć.

Ostatnio edytowany przez Ursusus (2014-02-25 16:26:14)

Kannotekina napisał:

Ursususie, uważam jeżeli ktoś pisze o czymś książkę to znaczy że na prawdę się na tym zna, a przynajmniej grubo interesuje.
Nie napisałbyś książki o koparce nie znając się na nich, bo żadne wydawnictwo nie chciałoby jej wydrukować.

Tym bardziej, ze Simon i Betty byli jakimiś naukowcami (Było gdzieś wspomniane kim byli dokładnie?)

BMOre napisał:

Było gdzieś wspomniane kim byli dokładnie?

Simon był antykwariuszem i specjalistą w zakresie wiedzy o starożytnych artefaktach.
O Betty wiadomo tylko tyle że nosiła frak :I