Emisja:
Monday, February 24, 2014
Opis:
Ice King is turned back into Simon, and seeks help from Finn, Jake and Marceline in bringing back Betty.
Tłumaczenie:
Lodowy Król wrócił do postaci Simona i prosi o pomoc Finna, Jake'a i Marcelinę, by odzyskać powrotem Betty.
Źródło:
http://tv.msn.com/tv/episode/adventure-time/betty/
http://www.toonzone.net/forums/cartoon- … -info.html
Taki świetny odcinek w moje URODZINY!!! Yes. Oby to nie był żart jak z Short Step
Moją pierwszą wczorajszą reakcją na ten odcinek było: "C'mon man, I'm not five anymore."
Ale różni się on od żartobliwych "Short step" i "Frost and Ice" reakcją na pytania o nie członków ekipy CN, który w poprzednich przypadkach niezwłocznie (lub z kilkoma dniami zwłoki) ewidentnie zaprzeczali ich jakoby istnieniu.
W tym przypadku jednak dostajemy coś takiego:
Plazmus napisał:
Dlaczego ktoś miałby ukrywać coś co nie istnieje? Według mnie jedynym logicznym rozwiązaniem jest to że odcinek jest prawdziwy, ale scynopsis w mniejszej lub większej części jest przesadzonym fake'iem.
W ogóle uprzedziłeś mnie Plazmusie, bo sama się zbierałam żeby to wstawić. Giń!
Miałaś jakieś 5 godzin wnioskując po twoim poście na The Land Of Ooo xD Nie moja wina, że jak ja coś zobaczę coś interesującego, to nie czekam xD
Co do odcinka: Bez komentarza, nie wiem co powiedzieć. To chyba coś, na co każdy czekał. Mam nadzieję, że fabula w opisie nie będzie znacząco odbiegała od epizodu. Ogólnie jak to możliwe, że Ice King, tak hop-siup transformował się? Tajne eksperymenty PB? Jakieś znaczące wspomnienie wróciło mu do głowy? Czy może limit nie noszenia korony się skończył?
Tak wiem. Mordecai napisał do mnie o tym na skypie już wczoraj po 22, po prostu za długo długo się zbierałam.
Według mojej osobistej opinii przywrócenie Simona jako... PRZYWRÓCENIE SIMONA to ciężki i długi proces.
Jedynym sposobem za spotkanie się z nim na szybkiego jest historia z mojego osobistego headcanonu kiedy to Pebs buduje maszynę czasu, która przenosi Simona do teraźniejszego Ooo.
Edit:
Plazmus napisał:
Miałaś jakieś 5 godzin wnioskując po twoim poście na The Land Of Ooo xD
Wow, czuję się śledzona.
Jak już to bym stawiał na te radioaktywne potwory z odcinka "James". Jeżeli to nie jest fake, co jest bardzo mało prawdopodobne, to wydaje mi się że zobaczenie tych bestii odświeżyłoby mu pamięć. Sam odcinek byłby wyjątkowo ciekawy, mógłby wyjaśnić dziesiątki spraw. Fajnie byłoby zobaczyć tak epickie zakończenie sezonu.
Mimo iż czuje że coś jest nie halo, to mam głęboką nadzieję na super odcinek.
Jakby się zastanowić, to Ice King jest traktowany zupełnie inaczej niż na początku serialu i chronologicznie przed 1 odcinkiem. Główni bohaterowie znają jego historię oraz stają się jego przyjaciółmi. Spędza o wiele więcej czasu z Marceliną, widać u niego stare zachowania... Może jego stan jest niestabilny, <MLP>a jego przemiana jest skutkiem czegoś w stylu "magii przyjaźni"!</MLP> Jako, że jest niestabilny, to może niedługo wrócić do postaci króla, więc jak najszybciej próbuje odnaleźć Betty. Może z miłości, a może, bo ona zna lekarstwo? BTW Jak to możliwe, że ona żyje?! Może Simon nie pamięta wspomnień pod postacią króla i myśli, że nadal jest, powiedzmy 2000 rok?
Plazmus napisał:
BTW Jak to możliwe, że ona żyje?!
Betty nie żyje. Chyba że jest Pebs.
Wszystko zależy na to w jaki sposób korona działa. Moim zdaniem, stopniowo przejmuje władzę nad użytkownikiem najpierw łamiąc jego wolę. Musi zmiażdżyć świadomość posiadacza nim w pełni nad nim zawładnie. Na początku może kusić obietnicami władzy i potęgi. Zsyła wizje dotyczące lodu i śniegu. Wiemy jednak że Simona niezbyt obchodziła potęga ofiarowana przez koronę, toteż ta musiała jakoś inaczej go pozyskać. Wydaje mi się że nagina ona pewne elementy charakteru człowieka, wywleka jego strachy, nadzieje i smutki. Simon stracił swoją "królewnę", więc korona zmąciła mu umysł tak by ten jeszcze bardziej pogrążał się w żałobie po tym, osłabiając go psychicznie. Więc jako lodowy król, szukając tego co zostało mu odebrane porywa królewny szukając swojej. Niewątpliwe jest też że Petrikov pogrążał się stopniowo w depresji z powodu samotności. Kiedy była przy nim Marcysia potrafił przezwyciężyć moc korony i oprzeć się jej. Kiedyś jednak ją opuścił, a korona jeszcze bardziej wygięła jego poczucie bezsilności mamiąc jednocześnie wizjami. To lodowe czarostwo zapewne inaczej przekształciłoby Finna. Ten pewnie szukałby miłości i jemu podobnych ludzi, dodatkowo stałby się agresywny i nieobliczalny, ponieważ kocha walkę a korona by to wykorzystała by móc przejąć nad nim władze. Taki przykład. Z kolei PB mogłaby gorączkowo i szaleńczo szukać wiedzy naukowej.
Ale wracając. Biorąc pod uwagę te elementy możemy śmiało stwierdzić że im więcej ludzi go otacza przyjaźnią i uczuciem, tym wpływ korony słabnie ponieważ król już nie jest samotny ani odrzucony. Swojego rodzaju ciepłem. Możliwe że mógłby odzyskać skrawki świadomości, choć zapewne nie na długo bo korona w końcu znalazłaby w nim coś do zmiażdżenia. Gdy ten się dowie że Betty nigdzie nie ma, to znowu stałby się szalony.
Nie wiem ile sensu ma to co powiedziałem, ale kij. Tak może być.
To, co? Będą ją zombifikować? Albo! Genialne! Jak Darionizer napisał: IK zobaczył wśród biegnących zombie z James, Betty. Taką zombie Betty. Odzyskał swoją postać i chce odzyskać Betty.
http://landofooo.com/community/topic/50 … tty/page-6
To przynajmniej jakieś możliwościowe rozwiązanie.
Sama kiedyś w sumie myślałam o TAKIM dokładnie rozwiązaniu sprawy Ice Kinga kiedy tylko zobaczyłam Prismo, ale kiedy fabuła zdała się na chwilę o nim zapomnieć, ja zapomniałam o pomyśle.
Edit:
Ok, a więc chcę teraz ogłosić coś BARDZO ważnego.
Nie tylko odcinek został potwierdzony już przez cztery źródła (MSN,
toonzone:
http://www.toonzone.net/forums/cartoon- … vGN0vs38hk,
The Futon Critic:
http://www.thefutoncritic.com/showatch/ … /listings/
i Comics Continuum),
ale Comics Continuum umieścił na stronie oficjalny scynopsis:
Spoiler:
In Wizard City, a magic spell backfires and turns Ice King back into Simon. Now with Finn, Jake and Marceline's help, Simon finds a way to bring his beloved Betty back. Finally reunited with the love of his life, everything is great! There's just one catch... without his magic crown, Simon will die.
http://www.comicscontinuum.com/stories/ … /index.htm
KILL ME WITH PAIN.
PLEASE, KILL ME.
I'M NOT GONNA SURVIVE ANYWAYS.
Edt 2:
Nie wierzę. To niemożliwe.
W sumie w którymś z wywiadów wspominano, że zakończenie sezonu będzie epickie, wow etc. Więc to by zgadzało.
Mimo to nim uwierzę to poczekam na preview.
Bohaterowie obecni w odcinku według napisów końcowych Red Throne:
Spoiler:
Grand Master Wizard
Muscle Princess
Betty - Lena Dunham
Ice King/Simon/Gunter
Jake
Marceline
O Thorze, dzień stał się od razu lepszy.
Spoiler:
Haha, Muscle Princess to by wcale nie była taka zła opcja. Jeśli to prawda, zaskoczy mnie to nawet pomimo mojego bezmyślnego klikania w Show/Hide przy spoilerach.
Jeśli chodzi o umieranie Simona - to logiczne, zwykły człowiek za chiny ludowe nie przeżyje 1000 lat. Myślę, że rozwiążą to ckliwym momentem ponownego założenia korony i transformacji w Ice Kinga. Czemu stawiam tak nisko opracowanie fabuły? Nie wiem. Myślę, że przemienienie Simona w wampira przez Marcelinę w chwilach jego śmierci i uratowanie go tak, to genialny i mój ulubiony pomysł. Ale to nie możliwe... Podróż w czasie wehikułem stworzonym przez PB już jest bardziej prawdopodobne. Jednakże nie uśmiercą Simona. Nie zrobią tego, bo to główny bohater bajki dla dzieci. Nie żałowałbym jego śmierci w serialu. Według mnie jest to równie dobry pomysł jak każdy inny, ale raczej niewykonalny. No chyba, że twórcy przemogą się i nie będą się kierować CN, jego cenzurą i innymi badziewiami. Mamy dwie opcje - śmierć Simona, lub sprawienie, by był nieśmiertelny. To drugie można zrobić na dwa znane nam z serialu sposoby - zamienienie w wampira bądź założenie korony. Meh... Wolałbym już jego śmierć niż powrót do korony i jestem pewien, że on nie będzie ratował swojego życia znów stając się złym. Chyba, że Marcy/Betty/Ktokolwiek będzie w niebezpieczeństwie i zrobi to, by ratować ich. Opcja z Prismo też na poziomie, ale taki nepotyzm z jego strony może zaszkodzić jego stanowisku i nie sądzę, by się zgodził spełniać życzenia po znajomości. Poza tym Enchiridion został zniszczony, czyż nie? Więc oficjalna droga do multiwymiaru jest zamknięta.
Tyle teorii, tyle zadziwień i to wszystko zostanie pokazane w tym odcinku. Mam nadzieję że wyjdą z tego jakoś ciekawie i Simon nie umrze.
Tak na prawdę nie ma tu żadnych specjalnych spoilerów, ale wrzucam w hide dla wszystkiego.
Spoiler:
Edit:
Plazmus napisał:
TE CHIŃSKIE BAJKI
Spoiler:
Spoiler:
Ale o co chodzi?
Gratuluję ci geniuszu umieszczenia gifa w sygnaturze bez proszenia się o bana.
Btw. obrazek który ostatnio wstawiłam to prawdopodobnie fake.
Właściwie, to znam sposób na zrobienie legitnego fake'a:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Następnie dla wiarygodności robimy zdjęcie aparatem, nie printscreenem. Niestety ten punkt musiałem sobie odpuścić. Prawdopodobnie tak powstają fake'i. Zawsze sprawdzajcie źródło, nie wierzcie screenshotom, ani zdjęciom!
Szykuje się najbardziej epicki albo najbardziej zawodzący odcinek całego AT. We will wait.;]
Czyżby HW była Betty?;]
@Kannotekina, potwierdzone i sprawdzone? XD Bo ja napisałem coś o robieniu fake'ów post wcześniej XD
Jeśli legit, to mamy to, czego się spodziewaliśmy. Betty będzie tą babą, której imienia zapomniałem.
Plazmusie, potwierdzone jako post Jesse'a Moynihan'a - tak.
Źródło: https://twitter.com/JesseMoynihan/statu … 0481025024
Potwierdzone jako stwierdzenie że Huntress Wizard to Betty - a skąd.
Tak jak wspomniał Jesse, jest to jedynie ramka storyboardu z usuniętej części odcinka, więc możliwe że w faktycznym epizodzie HW w ogóle się nie pojawi.
Nie oglądałem odcinka z HW, ale zobaczyłem ją przed chwilą i faktycznie przypomina Betty.
Ciekawe, że jest najseksowniejszą laską w tym serialu.
Wolę tancerki w bikini z odcinka z BMO i jego schizofrenią.
Huntress Wizard jest grana przez Marię Bamford, a nie Lenę Dunham, więc teoria o tym że są jedną osobą automatycznie odpada.
Z kolei Muscle Princess jest grana przez Johna DiMaggio, więc możnaby to w tym miejscu wytłumaczyć mutacją głosu, ale... BOGOWIE NIE, BŁAGAM NIE. Zapomnijmy o tym, a w ogóle to nic nie mówiłam.
Muscle Princess to pewnie zwykłe cameo. Nie ma szans, by była Betty.
Zaś teoria, jakoby HW i Betty nie mogły być jedną osobą, bo dwie inne osoby je dubbingują - jest naciągana.
Prawda, jak się je dwie porówna do podobieństwo jest nawet większe niż Betty do Dr. Princess.
MP to pewnie będzie tylko jako postać którą porwał Lodowy Król. Ale, gdyby to... O NIE NIGDY BŁAGAM.
Co wam powiem, to wam powiem, ale wam powiem... Jeśli którakolwiek z żyjących w teraźniejszym Ooo księżniczek na prawdę jest Betty, to zabieg ten będzie IMHO całkowicie Beznadziejny. Przez duże B.
Betty nie mogła przeżyć wojny, a jedyny sposób w jaki mogłaby wrócić do życia, to wykorzystanie jakiegoś rodzaju magii, albo podróż w czasie i porwanie jej z XX/XXI wieku, ew przeniesienie Simona do jej czasów.
Nie mam pojęcia jak mają zamiar to rozwiązać, ale na razie jestem nastawiony sceptycznie do tego wątku.
Zastanawia mnie to, jak to wszystko zostanie pomieszczone w trwającym nieco ponad 10 minut epizodzie ;o Wśród fandomu narosły tak wielkie oczekiwania wobec "Betty" i nie jestem pewna czy uda się je zaspokoić.
Jutro powinno pojawić się preview.
Nie przetrwam tego odcinka.
Nie. Przetrwam.
Spoiler:
To zabrzmi dziwnie, ale szczerze mówiąc to ja tak naprawdę nie chcę przetrwać tego odcinka.
Przy Simon and Marcy nasze napalenie wynikało z tego, że zapowiedziany odcinek był dokładnie tym czego chcieliśmy i po jego emisji dostaliśmy dokładnie to co chcieliśmy, czyli pre-warowych Simona i Marcy. Oczywiście były podrobniejsze rzeczy których nie mogliśmy się spodziewać, jak ulubienie Simona do serialu Cheers czy wątek z zombie, ale generalnie oglądając Simon and Marcy i sceny typu:
"-No, don't put it on!
- I have to. To protect us."
można było odnieść wrażenie, że ogląda się jeden z kolejnych poIRememberYou'owych fanartów. Ale przynajmniej dla mnie nie było w tym nic złego. Tego chcieliśmy, to dostaliśmy, i wcześniej czy później musiałoby to być pokazane, jako rzecz o której wszyscy wiedzą że się zdarzyła i jak się zdarzyła, ale mimo to chcą to zobaczyć jako canon na własne oczy.
Oraz na odcinek SaM czekaliśmy prawie trzy miesiące.
Za to w przypadku Betty tak na prawdę nie mamy pojęcia czego chcemy, oprócz tego czy chcemy być zaskoczeni.
Jak Ice King zostanie przywrócony w Simona?
W jaki sposób doprowadzą do zmartwychwstania Betty?
Czy Simon zostanie przywrócony z powrotem w IK?
Czy przeżyje?
Jeśli tak, to co potem?
Jeśli nie, to co potem?
Co zrobią z Betty jeśli nie?
Jak?
Dlaczego?
Co?
Nie?
Ból. Płacz. Radość.
Błagam.
;_;
Boję się że mogą to schrzanić.
Boję się bardziej niż chcę zobaczyć sam odcinek.
Obudźcie mnie kiedy będzie po wszystkim.
Po mimo tego, że będę musiała wstać za tydzień we wtorek po 5 to będę dzielnie czekać. Obejrzę i nie zasnę ;__; Pewnie będzie niezbędne mental support, nieważne z jakiego to powodu. Już dziś wiem, iż będzie...
Aż, obejrzę ten odcinek wyjątkowo z napisami (znaczy oglądam z nimi, ale najpierw po angielsku)
Spoiler:
Betty premieres Monday, February 24th at 7pm.
Including Betty, there are three episodes and a half-hour special left to go in season 5.
http://kingofooo.tumblr.com/post/770122 … 4th-at-7pm
Czuję się jakby obdzierano mnie ze skóry bardzo powoli :< Chcę już zobaczyć preview! Geez, ależ oni się nad nami znęcają.
Będzie double, ale chyba zrozumiecie
Spoiler:
CN why you so mean? Why?! Why?!
Part two
http://werewolf-betty.tumblr.com/post/7 … dnt-get-to
Cofam że obejrzę ten odcinek z napisami NIE BĘDĘ CZEKAŁ ANI CHWILI DŁUŻEJ !
I mam nadzieje że ten odcinek wycieknie.
Już nie wspomnę o tym że CN nie podarowało Adventure Time i PRAWDOPODOBNIE JEDNEMU Z NAJWAŻNIEJSZYCH ODCINKÓW SERII nawet tego własnego 30 sekundowego zwiastuna, musząc wcisnąć w tle RS, SU oraz TA CHORA POMARAŃCZA DALEJ JEST NA ANTENIE?
Włąsnie może kiedyś była śmieszna, ale teraz mi się rzygać chce.
A, i nie wiem czy to fejk, ale widziałem kawałek scenariusza, gdzie Betty przy małym Finnie (góra Boom Boom) i mówi "Goodbay my hero" czy jakoś tak. :O
Spoiler:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=b6btFohAVdQ
Gdzieś w 4:02 widać kawałki scenariusza
Zarówno 4:02 z karabinem jak i to o czym mówiłeś z małym Finnem to fanowskie fake'i.
Akurat brak osobnego previewa jest oczywistym zabiegiem CN, by zwiększyć hype wśród fanów. Tak powolutku, by wybuchnęli dopiero po premierze, a nie przy previewie, przy okazji zwiększając ilość informacji jaką posiadają fani.
Sądze że wycieknie jak inne odcinki przy których było dużo szumu np.Simon and Marcy, Glitch is a Glitch (który był tajemniczą "państwową")
Kannotekina napisał:
Zarówno 4:02 z karabinem[...]
To pistolet maszynowy był. Thompson.
Ejbiak napisał:
Sądzę że wycieknie jak inne odcinki przy których było dużo szumu np.Simon and Marcy, Glitch is a Glitch (który był tajemniczą "państwową")
Jeśli dobrze pamiętam, to od końca sezonu 5.1 nie wyciekł już ani jeden odcinek, więc nie liczyłbym na to.
W sumie to zastanawia mnie co tam robi
Spoiler:
Ash, który dostaje bęcki od Simona :o
Chyba się rano nie przewidziałam, a może byłam na tyle zaspana + oglądanie na telefonie :x Czy ktoś może potwierdzić?
Może, to miała być zemsta Simona, za to że ktoś zabrał Marcelinie ukochaną zabawkę, którą jeszcze on sam jej dał.
Oooo czyli dobrze widziałam. Możesz mieć rację
Spoiler:
w pewnym momencie widać mocne zbliżenie na Hambo
Ciekawi mnie w jaki sposób Simon znalazł swój garnitur i okulary. Niepołamane okulary :00 Musiał je sobie wyrobić.
A jeżeli chodzi o Asha to kiedyś Simon dający mu po pysku był moim osobistym headcanonem. Oraz widać że scena ta jest w miarę na początku, bo Simon chodzi jeszcze w todze.
W sumie to patrząc po tych kilku scenach, musiał chodzić w todze i bez okularów przez dłuższy czas. Czy on coś w ogóle widział?
Byłem pełen koszmarnego sceptycyzmu odnośnie tego czy ten odcinek się pojawi. Teraz nie jestem pewien czy w ogóle powinien się pojawiać. Jak ktoś tu już wspomniał, oczekiwania Fandomu stały się gigantyczne, nakręcane przez krótkie wstawki i rysunki koncepcyjne mogą doprowadzić tylko do jednego. Mianowicie, do pogrążenia tego odcinka. Scenarzyści muszą stworzyć coś niewiarygodnego by fanów zaspokoić, w 10 min zmieścić ogromną ilość treści. Nawet jeżeli ten odcinek będzie na prawdę dobry, obawiam się że zostanie uznany powrzechnie za beznadziejny z powodu zbyt dużych oczekiwań społeczności.
Niewykluczone, że twórcy właśnie kończą sezon tym odcinkiem. Możemy śmiało zakładać że zakończenie będzie się składać z dwóch części. Dajmy na to: Cz.1 : Betty. Cz.2 : Simon. I bam, rozpoczynamy kolejny sezon.
Kannotekina napisał:
Ciekawi mnie w jaki sposób Simon znalazł swój garnitur i okulary. Niepołamane okulary :00
Hmmm może stąd:
Spoiler:
?
Good point, Kataszo!
Jeżeli chodzi o garnitur. Ale okulary? Ostatnio były połamane i wyglądało wręcz na to że po SaM Simon zupełnie je zgubił :I
Darionizerze, jakiż pesymizm. Ja osobiście z każdym dniem już mniej boję się o ten epizod, a jedynie zwyczajnie cieszę i dziękuję bogom. Czyli dokładnie to co powinnam robić za tych kilka minut ukazania Simona Petrikova na ekranie.
Matko, wesprzyj go
Wojowniku, daj mu siły
Ojcze, przynieś mu sprawiedliwość
Darionizer napisał:
Niewykluczone, że twórcy właśnie kończą sezon tym odcinkiem. Możemy śmiało zakładać że zakończenie będzie się składać z dwóch części. Dajmy na to: Cz.1 : Betty. Cz.2 : Simon. I bam, rozpoczynamy kolejny sezon.
Z oficjalnego tumbra AT crew: "Including Betty, there are three episodes and a half-hour special left to go in season 5."
kingofooo.tumblr.com
Czyli Betty nie będzie grand finale tego sezonu? Chyba,... że cała sprawa będzie ciągnąć się przez następne odcinki i specjal.
Niestety jestem chorobliwym pesymistą, ale przynajmniej się nie rozczaruje. Ale mniejsza, czyli jednak. Tak się zastanawiam że mimo iż korzystam z internetu regularnie to jestem całkowicie do tyłu z tymi wszystkimi portalami. A tu facebook, a tu jakieś inne twittery i jeszcze tumblr na którego nigdy nie wchodziłem. Cuda nie widy.
Ale jeżeli faktycznie chcą zakończyć to dopiero za 3 odcinki, to mogę tylko gdybać do czego oni się przygotowują wprowadzając taki wątek jak ten z Betty. Czekam z niecierpliwością. Co jeszcze wymyślą? No, osobiście mam nadzieje na jakiś miły odcinek jak ten z klucznikiem "What was missing". Spotkanie przyjaciół i ukazanie wzajemnych relacji pod koniec sezonu, na pewno byłby to miły akcent na pożegnanie z cyferką "5".
Long preview w lepszej jakości dla zdesperowanych czekaniem:
Przynajmniej tyle dobrego.
Przeciek screenshotów proszę państwa!
Ojej
Spoiler:
Podróż w czasie dzięki Hambo? Może czarownica napełniła go jakimiś czarami, albo cuś. A może zwyczajna MAGIA PRZYJAŹNI?
Wielcy czarodzieje i artefakty przed sześcianem? ni mom pojęcia.
Sneak peek
http://adventurebetty.tumblr.com/post/7 … -adventure
:oooooooooooo
Nooo... to do wtorku będzie mi odbijać trochę bardziej...
Moje wszelkie obawy właśnie się rozmyły. Ten odcinek musi być epicki! Po prostu musi! A co za tym idzie, zakończenie sezonu też będzie musiało wymiatać. Wtorku, błagam przybywaj.
JASNA KURO! To się wszystko teraz klei! I ta muzyczka podczas rytuału, te kościelne, świeckie uniesienia! JA CIE KRECE!
Spoiler:
Zagranie z przywróceniem Simona do Simona poprzez najzwyklejsze pozbawienie go magii wydało mi się całkiem inteligentne.
I w ogóle.
I wszystko.
To było przepiękne.
Sama przemiana.
Mały biedny Simon zdolny wybełkotać "Hello?".
Przepiękne.
Już niedługo będziemy mogli umrzeć, bardzo niedługo.
Tylko kilka dni, a potem śmierć ze szczęścia.
Valar morghulis
Edit:
Spoiler:
O, korona nie działa. Ach, więc Simon umrze, bo nie ma teraz bata żeby przywrócić go z powrotem.
Okej, w porządku.
Katasza napisał:
Sneak peek
http://adventurebetty.tumblr.com/post/7 … -adventure
:oooooooooooo
Kannotekina napisał:
Spoiler:
Zagranie z przywróceniem Simona do Simona poprzez najzwyklejsze pozbawienie go magii wydało mi się całkiem inteligentne.
I w ogóle.
I wszystko.
To było przepiękne.
Sama przemiana.
Mały biedny Simon zdolny wybełkotać "Hello?".
Przepiękne.
Spoiler:
Wstyd przyznać, bo takie rozwiązanie było w sumie do przewidzenia (chociaż nie w tych okolicznościach), ale mi też całkiem przypadło do gustu. Niby proste a jednak szprytne.
Ten zielony gluto-wodorosto-demon pewnie będzie głównym antagonistą w następnych kilku odcinkach. I musi być z niego niezły sku*wiel skoro sam Wielki Mistrz, czy jak mu tam, się tam pofatygował.
Mój poziom sceptycyzmu trochę opadł...
Plazmus napisał:
Spoiler:
Podróż w czasie dzięki Hambo? Może czarownica napełniła go jakimiś czarami, albo cuś. A może zwyczajna MAGIA PRZYJAŹNI?
Teraz wzrósł... To brzmi po prostu zbyt głupio jak na mój gust.
Katasza napisał:
Spoiler:
Ash, który dostaje bęcki od Simona :o
Vegeta, co scouter mówi o moim poziomie entuzjazmu?!
Spoiler:
Kannotekina napisał:
Spoiler:
O, korona nie działa. Ach, więc Simon umrze, bo nie ma teraz bata żeby przywrócić go z powrotem.
Okej, w porządku.
Spoiler:
Marcy może go zamienić w wampira... I Betty też, jeśli uda im się jakoś sprowadzić ją do Ooo.
Albo oddadzą mu moc, bo tylko tak będzie można pokonać gluto-wodorosto-coś. Tfu! Oby moje słowo się w gó*no zamieniło.
Kannotekina napisał:
Valar morghulis
Valar dohaeris
Kannotekina napisał:
Spoiler:
O, korona nie działa. Ach, więc Simon umrze, bo nie ma teraz bata żeby przywrócić go z powrotem.
Okej, w porządku.
Spoiler:
A może uda się jakoś naprawić koronę...Musi się dać...
Spoiler:
Albo zostaje teoria z ugryzieniem. A, i mam nadzieje że to coś będze nowym antagonistą bo brakuje mi kogoś złego
To nie mój pomysł, ale wydał mi się genialny:
Spoiler:
Co jeżeli powodem dla którego Betty zostawiła Simona było to, że ten (jako po latach przywrócony Simon) wysłał jej Hambową wiadomość z przyszłości, aby ustrzec ją przed koroną?
W takim przypadku zobaczymy teraz Simona wysyłającego Betty wiadomość aby od niego odeszła.
Uwielbiam paradoksy i inne ciekawe incydenty wywołane podróżami w czasie. Ja zaś niestety mam złe odczucia i boję się, że teoria podrzucona przez Kannotekinę jest zbyt dobra, by być prawdziwą.
Spoiler:
Jeśli chodzi o teorię z zamienieniem Simona w wampira - nic nowego, napisałem o tym na forum jakieś kilka miesięcy temu. Ale cóż, teoria dobra, chciałbym, by tak było.
śmierć Simona jest równie dobrym rozwiązaniem, jeśli twórcy nie boją się uśmiercić głównego bohatera i jeśli zrobią to dobrze. Wolałbym już jego śmierć, aniżeli kolejne słabe rozwiązanie - zabranie korony z przeszłości i założenie jej, albo inne sposoby na powrót Ice Kinga.
Mówię wam, śmierć jest dobra.
Plazmus napisał:
Ja zaś niestety mam złe odczucia i boję się, że teoria podrzucona przez Kannotekinę jest zbyt dobra, by być prawdziwą.
Masz więc jakiś inny pomysł na odpowiedź na pytanie "Dlaczego Betty odeszła"?
Odkąd zaczęłam oglądać AT głowiłam się DLACZEGO narzeczona Simona miałaby go zostawić z dnia na dzień. JAK TO? To była NARZECZONA, mieli zamiar spędzić razem całe życie.
Spośród wszystkich suchych teorii które usłyszałam, o tym jakie to okropieństwa Simon musiał jej powiedzieć, jeszcze żadna nie wydała mi się logiczna. Aż do dziś :I
Spoiler:
Mam wielką nadzieję że się mylę, bo jeżeli nie, to właśnie zapuściłam sobie jeden z głównych spoilerów jakby nie patrzeć całej serii. Wolałabym być zaskoczona przez odcinek niż przez teorię, która później okazałaby się prawdziwa.
Spoiler:
Chociaż jeżeli miałoby to być prawdą, CN za wszelką cenę nie chciałby dopuścić do wycieknięcia do sieci w szczególności tego obrazka:
Nie mówię, że ta teoria jest zła, czy nielogiczna. Jest bardzo dobra, ale czy twórcy staną na wysokości zadania i zrobią to dobrze?
Plazmus napisał:
Nie mówię, że ta teoria jest zła, czy nielogiczna. Jest bardzo dobra, ale czy twórcy staną na wysokości zadania i zrobią to dobrze?
Ja właśnie boję się, że z najbardziej chyba wyczekiwanego odcinka bedzie g..., które na dodatek obrzydzi mi serię. I chyba również wolę teorię o śmieci IK, niż dziwaczny zwrot. A, no i nie wierzę, że PRZYPADKIEM wyciekły prawie dwie minuty odcinka... i mam nadzieję, że ten wątek nie będzie upchnięty w 11 minut.
A przy okazji dzień dobry, bo chyba się jeszcze nie przywitałam.
BMOre napisał:
A, no i nie wierzę, że PRZYPADKIEM wyciekły prawie dwie minuty odcinka...
Nic nie wyciekło. Dostaliśmy jedynie klip, tak jak przy każdym odcinku.
Kannotekina napisał:
BMOre napisał:
A, no i nie wierzę, że PRZYPADKIEM wyciekły prawie dwie minuty odcinka...
Nic nie wyciekło. Dostaliśmy jedynie klip, tak jak przy każdym odcinku.
pewnie tak, ale wydaje mi się, że to dosyć spory kawałek odcinka, a ja przez moją ciekawość i niecierpliwość musiałam obejrzeć. ._. No i jeszcze bardziej nie mogę się przez to doczekać. a co do rozwiązania ze śmiercią:
Spoiler:
przecież nawet jeśli Simon nie odzyska mocy, lub jego korona nie odzyska, to po obejrzeniu spoilerka można zauważyć, że ma tam +/- tyle samo lat co przed całkowitą przemianą w IK, więc nie powinien tak szybko umrzeć, mógłby nawet występować dalej jako Simon, choć to byłoby dziwne, ale mógłby.
BMOre napisał:
[...]No i jeszcze bardziej nie mogę się przez to doczekać. a co do rozwiązania ze śmiercią:
Spoiler:
przecież nawet jeśli Simon nie odzyska mocy, lub jego korona nie odzyska, to po obejrzeniu spoilerka można zauważyć, że ma tam +/- tyle samo lat co przed całkowitą przemianą w IK, więc nie powinien tak szybko umrzeć, mógłby nawet występować dalej jako Simon, choć to byłoby dziwne, ale mógłby.
Ice King żył 1000 lat, czyli jakieś 12-16 razy tyle co przeciętny człowiek. Nie wiemy czy po utraceniu mocy Simon nie zacznie się starzeć w zastraszającym tempie i w końcu nie zacznie się rozpadać. Co jest częstym motywem we wszelkich tworach w których bohater nagle traci nieśmiertelność.
Pewnie znowu się mylę, ale 'uj z tym...
Spoiler:
http://kingofooo.tumblr.com/post/77638276578/betty-promo-by-storyboard-artist-writer-jesse
BMOre napisał:
Spoiler:
http://kingofooo.tumblr.com/post/77638276578/betty-promo-by-storyboard-artist-writer-jesse
Nawet Jesse się boi.
Proszę państwa, JEST GRUBO.
Edit:
BMOre napisał:
co do rozwiązania ze śmiercią:
Spoiler:
(...) po obejrzeniu spoilerka można zauważyć, że ma tam +/- tyle samo lat co przed całkowitą przemianą w IK, więc nie powinien tak szybko umrzeć (...)
Simon po odebraniu mocy jest dokładnie w wieku, w którym był w dniu pierwszego założenia korony.
Oraz to co powiedział Ursusus.
Simon po odebraniu mocy jest dokładnie w wieku, w którym był w dniu pierwszego założenia korony.
Oraz to co powiedział Ursusus.
Mam nadzieję, że nie zacznie się bardzo szybko starzeć. I zaczynam się zastanawiać, czy naprawdę chcę śmierci Simona, a od niej nie wolę powrotu do postaci irytującego Ice Kinga.
Tak bardzo nie mogę się doczekać jutra. :I
Spoiler:
Co nam przygotowano tym razem i czy zobaczymy tam hutress wizard. W sumie jestem ciekawa, jaką będzie miała rolę, bo jeśli się nie mylę, to właśnie ona jest na obrazku z tumblra, a w jakimś wątku na forum widziałam porównanie jej do Betty...
OMG, zaczynam znowu czuć się jak emocjonalnie niestabilna nastolatka i mam ochotę nerwowo przebierać nóżkami oraz wydać z siebie pisk. Ktoś ma ochotę poczekać ze mną do ok. 2 ?
Ostatnio mam problemy ze spaniem więc, może poczekam.
Katasza napisał:
OMG, zaczynam znowu czuć się jak emocjonalnie niestabilna nastolatka i mam ochotę nerwowo przebierać nóżkami oraz wydać z siebie pisk. Ktoś ma ochotę poczekać ze mną do ok. 2 ?
Phi! ja po obejrzeniu fragmentu
Spoiler:
tego w którym IK chce dołączyć do... tych czarodziejów, nie pamiętam ja się nazywali
właśnie tak przebierałam nogami i piszczałam. ._. Teraz nie mogę sie niczym zająć i co tam robi HW? :× Ja chcę obejrzeć ten odcinek teraz, nie mogę sie doczekać jak nigdy.
Gdzie odcinek może pokazać się w internecie najszybciej?
BMOre, scena z HW została wycięta z odcinka, więc prawdopodobnie ona również się tam nie znajdzie.
Co do ściągania odcinka stawiałabym na Zatokę Piratów.
Kataszo, będę czekać, spoko.
Zbiorowe nocne czuwanie.
Edit: Nie wiem czy ktoś jeszcze oprócz mnie ogląda vlogi AT Douga Walkera (bo jedynym pewnym mi fanem Nostalgia Critica na forum jest Plazmus*, który wczoraj się pogniewał), ale... czy to nie niesamowite, że Doug dotarł właśnie dzisiaj w swoich recenzjach do odcinka Holly Jolly Secrets part II?
Akurat... dzisiaj?
*powiększę, to może zauważy
Katasza napisał:
Ktoś ma ochotę poczekać ze mną do ok. 2 ?
Uhm, okay, ja też.
Kannotekina napisał:
bo jedynym pewnym mi fanem Nostalgia Critica na forum jest Plazmus
Skąd wiesz?!
Plazmus napisał:
Skąd wiesz?!
Nocne czuwanie, zapowiada się ciekawie. Simonie mniej w opiece mą zbłąkaną duszę i bądź mi światłem w tę noc.
Kannotekina napisał:
BMOre, scena z HW została wycięta z odcinka, więc prawdopodobnie ona również się tam nie znajdzie.
Co do ściągania odcinka stawiałabym na Zatokę Piratów.
Kataszo, będę czekać, spoko.
Zbiorowe nocne czuwanie.
Edit: Nie wiem czy ktoś jeszcze oprócz mnie ogląda vlogi AT Douga Walkera (bo jedynym pewnym mi fanem Nostalgia Critica na forum jest Plazmus*, który wczoraj się pogniewał), ale... czy to nie niesamowite, że Doug dotarł właśnie dzisiaj w swoich recenzjach do odcinka Holly Jolly Secrets part II?
Akurat... dzisiaj?
*powiększę, to może zauważy
I jaka była jego reakcja bo nie oglądałem jeszcze.
Ejblaku, "Ho... lly... shit"
Polacam śledzenie:
http://thatguywiththeglasses.com/videol … ets-part-2
Kurcze, jutro niestety mam zajęcia i nie mogę poczekać do drugiej. Ale kij, jeżeli znowu chyci mnie bezsenność to przesiedzę na tablecie. Pomyśleć że dzielą nas jedynie godziny od "Betty".
Edit:
Nowy screenshot:
Spoiler:
Obejrzałem
Spoiler:
Duży plus że dowiedzieliśmy się o tym co zrobił Ice King, gdy miał na sobie koronę. Ogólnie odcinek nie był zły, pokazał też że Betty to niezła wojowniczka. Jednak, zakończenie mnie dobiło. Już nie to że zakończyło się tym czym najbardziej się najbardziej obawialiśmy (Simon zamienia się w Ice King'a) to jeszcze zrobiono to jak w 1 sezonie, IK porwał księżniczkę i jeszcze dostał wpier..l. Już im wybaczam to że IK znowu jest sobą, bo pewnie taką prawdziwą przemiane Simona zobaczymy dopiero pod koniec serialu lub w filmie, ale tą ostatnią scenę darować sobie mogli
Spoiler:
Ostatnia scena była bardzo, ale to bardzo smutna. Dramatyczna. Zastanawia mnie skąd Betty wiedziała, że może przedostać się na drógą stronę portalu? W ich książce raczej tego nie było, ponieważ to byłaby pierwsza rzecz jaką by uczynił Simon. Generalnie Betty była aż nader racjonalna i opanowana. Była totalnym "badassem" i ogarniała całą sytuację. To dlaczego nie uczyniła tego w przeszłości i wymiękła?!
Hambo zniknął na zawsze i zastanawiam się czy istnieje jeszcze jakiś przedmiot tak bardzo przepełniony sentymentem. Pomijam oczywiście koszulkę będąca w pazurach Sky Witch (nie wiem jak sensownie odmienić Maja).
Ice Kingdom musiało powstać jeszcze za czasów, gdy Simon ogarniał jeszcze rzeczywistość, o czym może świadczyć ukryta część the Past Room. Pojawiała się ona wcześniej?
Nie byłam zadowolona z faktu, iż wszystko było nieco zbyt racjonalne. Przede wszystkim reakcje bohaterów. W sumie to chyba tylko Marcy jako jedyna poważnie się tym przejęła i emocje wzięły górę - omdlenie.
Mam nadzieję, że pisze w miarę racjonalniej bo w nocy podczas rozmowy z Kannotekiną miałam totalny "freak out", za co przepraszam i myślę że zrozumiesz :x
Obejrzałam i... jestem zadowolona z rozwiazania sprawy:
Spoiler:
Jak pisałam, chyba wolałam odzyskanie mocy Ice Kinga i ponowną i przemianę, od jego śmierci i proszę!
Ale jak wczoraj widziałam screena z głową Simona wystającą z Hambo, pomyslałam: Czemu on jej (Betty) po prostu nie wciągnie, może się nie da. I proszę, w odcinku Betty przełazi przez mały otwór portalu. Irytujące było tylko to, że to był standardowy odcinek i wszystkie zdarzenia bardzo szybko się działy: Przemiana, Simon uderza Asha (swoją drogą nie myslałam, że zrobi to tylko po to, żeby ukrasć mu pojazd ._.), telefon nagle od cośtam pichci i robi portal, Betty. To wszystko działo się bardzo szybko.
Ale... chyba zobaczyłam to, co chciałam zbaczyć.
+
Spoiler:
Tak jak Katasza, dziwię się przede wszystkim postawą Finna i Jake' a. Przeciez nigdy nie widzeli Simona w takiej postaci, a znali tylko z opowiadań Marceliny, a jeszcze sobie z niego żartują .-.
Przez cały odcinek trzęsłem się jak już-nie-dziewica i okay, ale nie.
Spoiler:
Wszystko już wszystko powiedzieli, ale... zakończenie serio słabe. Znaczy się motyw z Śmiercią, która stalkuje Simona jest dobry, ale...
Nie podoba mi się, że Betty rozwaliła Bellanociego (czy jakoś tak) dwoma ciosami. Nie podoba mi się, że Marcelina zamiast go ugryźć, to gapi się i pozwala na szalony plan. Nie podoba mi się, że największy czarnoksiężnik został postacią epizodyczną.
A co najważniejsze - chyba odebrali nam szansę na kolejny powrót Simona. I to najgorsze.
Podoba mi się zaś paradoks, jaki wywołuje zabranie Betty do przyszłości.
Jak dla mnie odcinek za krótki nieco, nie ma co gadać.
Czekamy na te speciale, może będą lepsze!
A teraz coś dla shippingowców:
ktoś z land of ooo napisał:
What is the possibility of Finn wanting to date Betty?
Hmmmmm....
Plazmus napisał:
Spoiler:
Wszystko już wszystko powiedzieli, ale... zakończenie serio słabe. Znaczy się motyw z Śmiercią, która stalkuje Simona jest dobry, ale...
Nie podoba mi się, że Betty rozwaliła Bellanociego (czy jakoś tak) dwoma ciosami. Nie podoba mi się, że Marcelina zamiast go ugryźć, to gapi się i pozwala na szalony plan. Nie podoba mi się, że największy czarnoksiężnik został postacią
Spoiler:
Marcelina nie widziała go jakieś 997 lat, jak miała myśleć racjonalnie? Ale Betty fakycznie jakaś zbyt waleczna: Jest tuż po apokalipsie, ona probuje uciec od szalonego narzyczonego, a tu nagle on wyskakuje jej z misia, który z resztą też nagle się pojawił, a ona wpada na świetny pomysł i pobija jakiegoś super-maga XD Najlepsza akcja całej serii.
Plazmus napisał:
A teraz coś dla shippingowców:
ktoś z land of ooo napisał:
What is the possibility of Finn wanting to date Betty?
Hmmmmm....
No chyba bym już wolała, żeby wyszedł za Królewnę szlamu(, albo różową. Hehehe)!
Spoiler:
Odniosłem wrażenie że ten odcinek był jedynie wprowadzeniem nowych postaci i wątków, swoistym przygotowaniem do czegoś większego a nie czymś wielkim samym w sobie. Mam nadzieje że wykorzystają wszystko to co stworzyli. Najbardziej podobała mi się śmierć, motyw genialny oraz jego ostatnie słowa: "You lose Simon. Sorry man." Piękność. Natomiast walka Betty z tym czarodziejskim śmieciem wyrosłym z wodorostów jakoś nie przypadła mi do gustu. Przestraszyła się Simona z koroną, ale nie przestraszyła się gigantycznego czarnego głazu strzelającego promieniami. Ale wiadomo, siła miłości i obowiązku. Walka była dość dziwna. Po prostu złoiła mu skórę, ale z drugiej strony co innego miała zrobić. Był zaskoczony, dostał wpierdziel. Brak magii może być najpotężniejszą magią ze wszystkich. No i się sprawdziło, czarnoksiężnik dostał w łeb w walce bezpośredniej, tak jak Ice King non-stop. A mówiąc coś o Finnie i Jake'u. Masakra, znowu postacie co najwyżej trzecioplanowe, rzucające drętwymi żartami.
Darionizer napisał:
A mówiąc coś o Finnie i Jake'u. Masakra, znowu postacie co najwyżej trzecioplanowe, rzucające drętwymi żartami.
Spoiler:
Adventure Time with Simon&Betty. W sumie jedyne co zrobili to Jake przyniosł Marcelinę, bo sama nie dała rady. A Finn... Finn nic nie zrobił. A! Zapomniałabym, byli chomikami wehikułu (jeśli można nazwać to wehikułem czasu). Wypadli w dwoch ostatnich odcinkach z pierwszego planu.
byli chomikami wehikułu
Och, aż mi się przypomniała gra Reksio i Wehikuł Czasu, gdzie głównym napędem każdego urządzenia był chomik Diesel, który biegał, by uruchomić je XD
A więc Betty. Potrzebowałam chwili aby dojść do siebie i być zdolna do wypowiedzi.
Spoiler:
Po pierwsze, podejrzewanych przez nas rozwiązań odcinka było tak na prawdę trzy:
- Simon przeżyje i na stałe pozostanie Simonem
- Simon przeżyje i na stałe wróci do postaci Ice Kinga
- Simon umrze
A Adventure Time jak to Adventure Time, wybrało rozwiązanie numer cztery, na które nigdy nie podejrzewaliśmy aby wpaść. A mianowicie powrócenie Simona do Ice Kinga na czas tylko znalezienia dla niego antidotum działania korony, które nie pozbawiłoby go życia.
Według mnie, zadziałałby pomysł z ponownym w ten sam sposób pozbawieniem go magii, tym razem ustalając wcześniej z PepButem i Hunsonem żeby załatwili to i owo u swojego znajomego śmierci :0 Lub po prostu tak jak mówicie - ukąszenie wampira.
Ogólnie przez cały odcinek trochę odebrało mi rozum, dlatego przy końcowej scenie zniszczenia przez Betty czarnego monstrum poprzez jego detonację, pomyślałam że Betty właśnie umarła, a Simon jest znowu Ice Kingiem. Koniec epizodu.
Myślałam że tak to się skończy aż do chwili gdy zobaczyłam Betty chowającą się za oknem i dopiero przypomniałam sobie że "No tak, przecież taki właśnie był jej plan".
Katasza napisał:
Spoiler:
Betty była totalnym "badassem" (...) To dlaczego nie uczyniła tego w przeszłości i wymiękła?!
Spoiler:
Kiedy wymiękła? Bo z tego co się okazało Betty nigdy nie wymiękła zostawiając Simona, tylko przeniosła się w czasie do niego samego.
Sama scena przeskoczenia przez Betty portalu była świetna :>
Ale po sekundzie zastanowienia się nad nią zauważyłam jaką głupotę zrobiła Betty. Przeskakując przez portal bowiem skazała automatycznie past-Simona na 1000 lat okrutnej samotności, którą znamy. Nie jakiśtam czas - na TYSIĄC LAT.
Rude, man :I
Katasza napisał:
Spoiler:
ukryta część the Past Room. Pojawiała się ona wcześniej?
Spoiler:
Nope, to był pierwszy raz.
BMOre napisał:
Spoiler:
Tak jak Katasza, dziwię się przede wszystkim postawą Finna i Jake' a. Przeciez nigdy nie widzeli Simona w takiej postaci, a znali tylko z opowiadań Marceliny, a jeszcze sobie z niego żartują .-.
Spoiler:
Zgadzam się.
W dodatku oskarżyłabym o lekki brak emocjonalności również Marcelinę. Pomijąjąc scenę gdzie zemdlała, przez resztę odcinka zdawała się bardzo racjonalnie podchodzić do tego co się dzieje.
Plazmus napisał:
Spoiler:
A co najważniejsze - chyba odebrali nam szansę na kolejny powrót Simona.
Spoiler:
Betty poleciała na magicznym dywanie Asha szukać sposobu na powrócenie Ice Kinga do Simona, więc podejrzewam że wróci z nie pozbawiającym go tym razem życia antidotum na sezon lub dwa.
BMOre napisał:
Spoiler:
Jest tuż po apokalipsie, ona probuje uciec od szalonego narzyczonego, a tu nagle on wyskakuje jej z misia
Spoiler:
"Apokalipsa", czyli Great Mushroom War miała miejsce kilka miesięcy lub lat po włożeniu przez Simona korony. Wygląda więc na to że podróżująca w czasie Betty w ogóle nie miała okazji być jej świadkiem.
Darionizer napisał:
Spoiler:
Odniosłem wrażenie że ten odcinek był jedynie wprowadzeniem nowych postaci i wątków, swoistym przygotowaniem do czegoś większego
Spoiler:
Jestem tego pewna. Ale nie sądzę żeby nastąpiło to tak szybko jak półgodzinny special.
Darionizer napisał:
Spoiler:
Najbardziej podobała mi się śmierć, motyw genialny oraz jego ostatnie słowa: "You lose Simon. Sorry man." Piękność.
Spoiler:
To było świetne. Przez pół uderzenia serca myślałam że Simon jest martwy.
A tu Ice King.
Edit: Faktycznie Palzmusie :I
Spoilery *mi też się nie zamyka spoiler po dodaniu cytatu*
Kannotekina napisał:
Betty poleciała na magicznym dywanie Asha szukać sposobu na powrócenie Ice Kinga do Simona, więc podejrzewam że wróci z nie pozbawiającym go tym razem życia antidotum na sezon lub dwa.
To ona powiedziała, po co odlatuje? Musiałem czegoś z szoku nie usłyszeć, albo nie zrozumieć, sorry.
PS
Wg mnie tematy z dyskusjami na temat odcinków są same z siebie spoilerowe i raczej nie ma większej potrzeby oznaczania spoilerem każdego posta. Wystarczyłoby w nazwie topicu, bądź w pierwszym poście zaznaczyć, że pojawiają się spoilery i ci, którzy nie oglądali - won.
Huh, wydawało mi się że wcześniej tworzyłam już spoilery z cytatami.
A jeżeli chodzi o ich potrzebność to myślę że mimo wszystko jest potrzeba.
Plazmus napisał:
To ona powiedziała, po co odlatuje? Musiałem czegoś z szoku nie usłyszeć, albo nie zrozumieć, sorry.
Spoiler:
Po wyskoczeniu z portalu Betty powiedziała:
"I know! I'll fix the crown and then I'll figure out how to fix you."
A później lecąc z Simonem na magicznym dywanie:
"S: It's my time, Betty. I don't wanna be the Ice King again! It's like living with eternal diaper bod, I can't do it!
B: Not forever. Destroying the crown will gice me time to find antipoison for your curse and your deth"
Plazmus napisał:
Spoilery *mi też się nie zamyka spoiler po dodaniu cytatu*
Kannotekina napisał:
Betty poleciała na magicznym dywanie Asha szukać sposobu na powrócenie Ice Kinga do Simona, więc podejrzewam że wróci z nie pozbawiającym go tym razem życia antidotum na sezon lub dwa.
To ona powiedziała, po co odlatuje? Musiałem czegoś z szoku nie usłyszeć, albo nie zrozumieć, sorry.
PS
Wg mnie tematy z dyskusjami na temat odcinków są same z siebie spoilerowe i raczej nie ma większej potrzeby oznaczania spoilerem każdego posta. Wystarczyłoby w nazwie topicu, bądź w pierwszym poście zaznaczyć, że pojawiają się spoilery i ci, którzy nie oglądali - won.
Spoiler:
Simon mówi, że nie chce zostać IK, Betty cos o tym, ze zniszczenie ***(tego co zabralo magie) odda jemu moc a jej da czas na wydostanie go spod klatwy i smierci.
Brzmi glupio, ale wiadomo o co chodzi (to bylo wtedy kiedy lecieli na dywanie, a smierc za nimi)
Co do spoilerów- racja. Przecież premiera byla i kazdy wie, czego może się spodziewać po wątku. Co innego przed emisją.
BMOre napisał:
Spoiler:
zniszczenie ***(tego co zabralo magie)
Spoiler:
Bellanoche
To był ten wspaniały nowy odcinek na który czekaliśmy 'uj wie ile? Powiem tyle że jestem zawiedziony.
Czuje się jakbym poszedł do restauracji w której obiecano mi najlepszy stek na świecie, przyrządzany tylko raz na 10 lat, po czym rzucono by mi w ryj niedosmażonym ochłapem i kazano mi to zeżreć w tempie ekspresowym, bo za 20 sekund zamykają...
Nie chce mi się powtarzać po wszystkich tam na górze, więc powiem tylko tyle...
Primo: Miałem rację. Motyw z podróżowaniem w czasie poprzez Hambo był na prawdę głupi i (mogę się mylić) nie wyjaśniony w żaden logiczny sposób.
Skąd Simon wiedział że właśnie miś którego podarował małej Marcy będzie kluczem do jego połączenia z Betty? Zaplanował to od początku? Bo w takim razie kawał z niego sukinsyna. W taki sposób wykorzystywać małą dziewczynkę...
Secundo: Ludzie w tym serialu muszą być jakimiś je*anymi nadstworzeniami! Skoro nawet taka chudzina jak Betty potrafiła położyć to cholerstwo, z którym nie mogli sobie poradzić wszyscy magowie Ooo, to Finn w wieku 20 lat będzie w stanie kruszyć góry ku**sem!
Tertio: Coraz bardziej widać, że z pomyślunkiem to ostatnio u Finna jakoś nie za bardzo. Chyba się nie zorientował, że po przemianie Ice Kinga w Simona i sprowadzeniu Betty do przyszłości NIE JEST JUŻ JEDYNYM CZŁOWIEKIEM W OOO. Kiedyś odkrycie czy jest ktoś jeszcze było celem jego życia a teraz? Phi! Whatever...
Ursusus napisał:
To był ten wspaniały nowy odcinek na który czekaliśmy 'uj wie ile? Powiem tyle że jestem zawiedziony.
Czuje się jakbym poszedł do restauracji w której obiecano mi najlepszy stek na świecie, przyrządzany tylko raz na 10 lat, po czym rzucono by mi w ryj niedosmażonym ochłapem i kazano mi to zeżreć w tempie ekspresowym, bo za 20 sekund zamykają
Ja, mimo że z rozwiązania sie cieszę, to faktycznie: trochę nie mogłam za akcją nadążyć. .-.
Ursusus napisał:
Coraz bardziej widać, że z pomyślunkiem to ostatnio u Finna jakoś nie za bardzo.
Ostatnio?
Ursusus napisał:
Skąd Simon wiedział że właśnie miś którego podarował małej Marcy będzie kluczem do jego połączenia z Betty? Zaplanował to od początku?
Spoiler:
Simon powiedział że powód dla którego Hambo jest kluczem to to, że jest to: "The object from the past that has lovely tendered due through the ages"
Ursusus napisał:
nawet taka chudzina jak Betty potrafiła położyć to cholerstwo, z którym nie mogli sobie poradzić wszyscy magowie Ooo
Spoiler:
Betty nie miała magicznych mocy, dlatego po trzaśnięciu przez piorun nie ucierpiała fizycznie tak jak mieszkańcy Wizard City, a jedynie straciła dywanik. Tylko dzięki temu dostała się do centrum fortecy Bellanoche.
Ursusus napisał:
Chyba się nie zorientował, że po przemianie Ice Kinga w Simona i sprowadzeniu Betty do przyszłości NIE JEST JUŻ JEDYNYM CZŁOWIEKIEM W OOO. Kiedyś odkrycie czy jest ktoś jeszcze było celem jego życia a teraz? Phi! Whatever...
Tu się zgodzę całkowicie.
Finn, rusz dupę!
Oraz szczerze mówiąc miejscami w tym odcinku nazwałabym animację kulawą.
Kannotekina napisał:
Spoiler:
Simon powiedział że powód dla którego Hambo jest kluczem to to, że jest to: "The object from the past that has lovely tendered due through the ages"
Spoiler:
No to miał zajebiste szczęście, że podarował jej wtedy tego misia... Poza tym skąd to wiedział? Ice King nie wygląda na takiego co interesuje się wykorzystaniem magii do podróży w czasie. Albo w ogóle w innym celu niż porywanie królewien...
Kannotekina napisał:
Spoiler:
Betty nie miała magicznych mocy, dlatego po trzaśnięciu przez piorun nie ucierpiała fizycznie tak jak mieszkańcy Wizard City, a jedynie straciła dywanik. Tylko dzięki temu dostała się do centrum fortecy Ballanoche.
Spoiler:
Tak czy inaczej, je***ęcie piorunem to nadal coś i powinno jej przynajmniej przypalić końcówki włosów... I sweterek.
BMOre napisał:
Ostatnio?
W sumie nigdy nim nie grzeszył, ale od odcinka "Frost & Fire" jest tylko gorzej. Z małymi wyjątkami.
Ursusus napisał:
Spoiler:
skąd to wiedział? Ice King nie wygląda na takiego co interesuje się wykorzystaniem magii do podróży w czasie. Albo w ogóle w innym celu niż porywanie królewien...
Spoiler:
"MYSTIC RITUALS AND THEIR SPACE TIME APPLICATIONS" by Simon Petrikov and Betty Grof
Spoiler:
Stary Finn z pierwszego sezonu był dziecinny. Te przygody, głupie miny itp. ale miał poczucie wartości był dobry i waleczny, a teraz ? To się zrobił jeden wielki tępak.
Kannotekina napisał:
Spoiler:
"MYSTIC RITUALS AND THEIR SPACE TIME APPLICATIONS" by Simon Petrikov and Betty Grof
Spoiler:
To że napisał książkę o magii i to jeszcze za czasów gdy miał w sobie jej tyle co duży chomik, nie znaczy że jest ona prawdą objawioną i na 100% będzie działać. Też mógłbym napisać teoretyczny traktat jak się obsługuje koparkę co nie znaczy nie wpie***liłbym się do rowu. Zakładając że w ogóle potrafiłbym ją odpalić i ruszyć.
Ursususie, uważam jeżeli ktoś pisze o czymś książkę to znaczy że na prawdę się na tym zna, a przynajmniej grubo interesuje.
Nie napisałbyś książki o koparce nie znając się na nich, bo żadne wydawnictwo nie chciałoby jej wydrukować.
Kannotekina napisał:
Ursususie, uważam jeżeli ktoś pisze o czymś książkę to znaczy że na prawdę się na tym zna, a przynajmniej grubo interesuje.
Nie napisałbyś książki o koparce nie znając się na nich, bo żadne wydawnictwo nie chciałoby jej wydrukować.
Tym bardziej, ze Simon i Betty byli jakimiś naukowcami (Było gdzieś wspomniane kim byli dokładnie?)
Kannotekina napisał:
Ursususie, uważam jeżeli ktoś pisze o czymś książkę to znaczy że na prawdę się na tym zna, a przynajmniej grubo interesuje.
Ale od zainteresowań i teorii do praktyki to długa droga. Poza tym w oczach przeciętnego docześniaka magia nie istnieje i/lub jest wytworem starożytnych niedouczonych łbów, które nie wiedząc jak działa wszechświat wymyśliły sobie potężne tajemne moce. Wydawca takiej książki mógłby potraktować ją jak, np. zbiór mitów starożytnej Grecji. Niby nie prawda, ale fajnie się czyta.
BMOre napisał:
Tym bardziej, ze Simon i Betty byli jakimiś naukowcami (Było gdzieś wspomniane kim byli dokładnie?)
Których nikt nie brał na poważnie! Dla przypomnienia:
Spoiler:
"Silly man return from expedition with a marginally exciting discovery"
Kannotekina napisał:
Nie napisałbyś książki o koparce nie znając się na nich, bo żadne wydawnictwo nie chciałoby jej wydrukować.
Założyłbym własne wydawnictwo i wydał moją wspaniałą książkę o koparkach! I hajs...! No nie zgadzałby się, bo więcej bym wydał na rozkręcenie tego interesu niż zarobił na sprzedaży... D :
BMOre napisał:
Było gdzieś wspomniane kim byli dokładnie?
Simon był antykwariuszem i specjalistą w zakresie wiedzy o starożytnych artefaktach.
O Betty wiadomo tylko tyle że nosiła frak :I
A, czyli coś mi się ubzdurało. A Ursususie- Nic dziwnego, że ludzie mieli go za dziwaka! Znalazł "Enchiridion" i pewnie mówil, że jest magiczny (w artykule jest jeszcze coś o kryształach, ale przez te bazgroly nie widzę :|).
Spoiler:
Tu się działo za dużo rzeczy w zbyt krótkim czasie. Czułam się jakbym oglądała jakieś streszczenie, a nie normalny odcinek.
I chyba podobało mi się rozwiązanie ze zniknięciem Betty. Kombinacje z czasem zawsze robią mi kisiel z mózgu.
Nie było jej w przeszłości, bo była w przyszłości. Aha, ok, w porządku. :|
Branoc napisał:
I chyba podobało mi się rozwiązanie ze zniknięciem Betty.
Mi również, Branoc.
Od ponad dwóch lat głowiliśmy się co się z nią stało, powstało na ten temat tysiące teorii wymyślonych przez miliony fanów, tylko po to aby żadna z nich nie okazała się prawdziwa :0
Obejrzałam jeszcze raz i zwróciłam uwagę na coś co zostało już pewnie dostrzeżone przez większość z was
Spoiler:
ubiór Marcy jest ewidentnie referencją do jej stroju z dzieciństwa.
Katasza napisał:
Obejrzałam jeszcze raz i zwróciłam uwagę na coś co zostało już pewnie dostrzeżone przez większość z was
Spoiler:
ubiór Marcy jest ewidentnie referencją do jej stroju z dzieciństwa.
Też zauważyłam, to było urocze. Ale mnie ciekawi obrazek na ścianie Marcy, choć to pewnie ot, zwykła ozdoba na zapełnienie ścian dodana przez twórcow.
BMOre napisał:
ciekawi obrazek na ścianie Marcy
Jeżeli chodzi o ten z Matka Boską, to wisi u niej od zawsze.
Katasza napisał:
zwróciłam uwagę na coś co zostało już pewnie dostrzeżone przez większość z was
Ze mnie jest ślepiec. Dowiedziałam się o tym dopiero dziś rano z wikii.
Spoiler:
Cały czas, gdy oczekiwałem na ten odcinek, uważałem że na pewno Simon mnie w nim urzeknie bądź Betty. Ale szczerze mówiąc nie oni mnie zachwycili, lecz Śmierć. Wykorzystanie tej postaci w taki sposób było czymś genialnym. A moment w którym Śmierć przeprosił Simona za to że nie udało mu się zabrać jego życia stał się jednym z moich najukochańszych w całym serialu. "Przegrałeś Simonie. Przykro mi." Śmierć powiedział także że na zawsze zostanie lodowym królem i to jest jego jedyna szansa na koniec. To mnie intryguje. Czyżby Betty jest z góry skazana na porażkę?
A co do porażenia piorunem Betty. Wydaje mi się że on odbierał jedynie magiczne moce. Magowie wcale nie byli ranni po trafieniu nim, tylko wyczerpani. Betty nie była czarodziejką więc promień na nią nie zadziałał. Ballanoche wyglądał na chuchro, każdy by go położył w fizycznej walce wręcz. Dodatkowo był zaskoczony jej pojawieniem się. Poza tym, równie dobrze Betty mogła kiedyś uczyć się walki. Karate czy cuś. W jej przypadku wszystko jest możliwe.
Jeżeli chodzi o Simona i Betty jako naukowców. Mogę powiedzieć jedno. A raczej o jedno zapytać. Ilu to geniuszy było nie docenianych za życia, a dopiero po śmierci odkryto ich wielkie dzieła i osiągnięcia.
Darionizer napisał:
Ballanoche
Bellanoche.
Raz zrobiłam literówkę, więc żeby wszyscy teraz nie myśleli że tak jest poprawnie.
Darionizerze, good point co do Betty!
Spoiler:
Jeżeli chodzi o śmierć to jest on świetny za każdym razem gdy pojawia się na ekranie. Zawsze na luzie, jakby był wiecznie lekko upalony.
Wiem że to ŚMIERĆ, ale mam szczerą nadzieję że mylił się co do ostatniej szansy Simona.
Chociaż tuż po obejrzeniu odcinka byłam niemal pewna że się myli, natomiast po twoich słowach zaczynam się zastanawiać, czy jeżeli Śmierć mówi ci, że to twoja ostatnia szansa na godną śmierć, to nie oznacza to że mówi śmiertelnie poważnie?
Magowie mają zazwyczaj słabego defensa
Kannotekina napisał:
Spoiler:
Wiem że to ŚMIERĆ, ale mam szczerą nadzieję że mylił się co do ostatniej szansy Simona.
Chociaż tuż po obejrzeniu odcinka byłam niemal pewna że się myli, natomiast po twoich słowach zaczynam się zastanawiać, czy jeżeli Śmierć mówi ci, że to twoja ostatnia szansa na godną śmierć, to nie oznacza to że mówi śmiertelnie poważnie?
Miętówka ma wtyki. A poza tym zapomnieliśmy chyba o głównych bohaterach! Przecież ludzki chłopiec byłby w stanie znów odwiedzić podworko Śmierci!
Bellanoche, Ballanoche. Wszystko jedno. Jego imię jest tak dziwne że trudno się połapać jak dobrze napisać. Kiedy się zastanawiałem co do odpowiedniej pisowni, miałem nieziemską ochotę po prostu wstawić. "Balanocze". Ale to się rymuje z "umoczę" i jest problem.
Spoiler:
Ja widzę tylko jedną, jedyną możliwość powrotu Simona. Tylko i wyłącznie jedną która ma racje powodzenia. A mianowicie... Prismo. Betty musi znaleźć sposób na dostanie się do Prismo, a następnie koniecznie wypowiedzieć życzenie o uratowanie Simona spod władzy korony. Problem polega na tym, że jest to równoznaczne z uwolnieniem Licha.
Wtyki Abrahama Lincolna ledwo wystarczyły żeby uratować Jake'a. Nie zapominajmy o tym.
Bellanoche oznacza po hiszpańsku piękną noc, odwołanie do jego antymagii i wyglądu.
Podoba mi się to imie.
Edit:
uratowanie Simona od władzy korony. Problem polega na tym, że jest to równoznaczne z uwolnieniem Licha.
Jak to?
Spoiler:
A jak sobie to inaczej wyobrażasz Plaz. Lich jest uwięziony w pokoju Prismo, myślisz że nie wykorzysta szansy na ucieczkę kiedy zjawi się Betty by wypowiedzieć życzenie?
Hmm... on nie jest przecież nigdzie uwięziony. Wypowiedział życzenie, jakoby F&J mieliby wrócić do domu, a samego go teleportowało gdzzieś.
Wątpię. Jego życzenie nie dotyczyło bezpośrednio jego w rzeczywistości. Nie trafił nigdzie, bo nigdzie nie chciał trafić mówiąc: "Chcę żeby Finn i Jake wrócili do domu". Życzenie go nie dotyczyło więc wrzechmogący nie mógł z nim zrobić nic. A nawet jeśli, to gdzie go miało przenieść? Biedak pewnie je sobie korniszony Prismo, albo go już stamtąd wypuścili. Chyba że czegoś nie wiem.
Plazmus napisał:
Hmm... on nie jest przecież nigdzie uwięziony. Wypowiedział życzenie, jakoby F&J mieliby wrócić do domu, a samego go teleportowało gdzzieś.
Ja podejrzewam, że wrócił do Ooo,albo utknąl w przestrzeni międzywymiarowej. Zresztą: Prismo to niezła opcja, jeśli o nich nie zapomniał.
Edit: chociaż w sumie... Powiedział życzenie i co dalej? Chyba powinien iść do tego miejsca, którego tyczylło się życzenie (czyli tutaj Ooo), albo siedzi z Prismo w basenie i ogląda.
Hmm... Chyba się jeszcze długo nie dowiemy co z Lichem.
Zaś punkt dla ciebie Dario za nietypową teorię.
Mi się wydaje że przemiana Simona będzie dopiero pod koniec serialu lub w filmie, który miałby kończyć ten o to serial, ale co ja tam wiem.
Darionizer napisał:
Jego życzenie nie dotyczyło bezpośrednio jego w rzeczywistości. Nie trafił nigdzie, bo nigdzie nie chciał trafić mówiąc: "Chcę żeby Finn i Jake wrócili do domu". Życzenie go nie dotyczyło więc wrzechmogący nie mógł z nim zrobić nic.
Życzenie nie musi dotyczyć osoby je wypowiadającej, aby przenieść ją do wszechświata, w którym życzenie się ziściło.
Życzenie Finna brzmiało "Chcę żeby Lich nigdy nie istniał", po czym Finn został przeniesiony do wszechświata pozbawionego Licha. Tak działa The Room w centrum Multiuniwersum - wypowiadasz życzenie -> przenosisz się do jego realizacji.
Lich musi być ciąge w Ooo, zbierając siły. (Jak Voldemort)
Nie kupuję tego. ;_;
Spoiler:
Po prostu byłoby ciekawiej gdyby Betty chcąc ratować Simona, wypuściła do Ooo przedwieczne zło niszczące wszystko co żywe. Taka piękna wizja.
Ja za to nie kupuję tego że Lich miałby ciągle siedzieć w The Room :I Nie ma powodu dla którego miałby tam być.
Czytaliście notkę Jesse Moynihana o Betty?
"The Huntress Wizard scene that was cut was simply Huntress Wizard jumping into the fray and attacking Bella Noche with a flurry of arrows. I really like Huntress Wizard and I want to do more with her. So I tried to shoehorn her in there! Oh well.
The name Bella Noche comes from a girl that used to work at a coffee shop I would frequent. Her name was Bella and my brother would call her “Bella Noche”, because she was like a starry night sky or something. Man I just steal names from my brother pretty much.
Betty’s last name, Grof, is an homage to the psychedelic researcher Stanislav Grof. He’s an interesting guy who developed holotropic breathwork as a means of achieving altered states of consciousness through breathing.
When I wrote the original concept of this story I was trying to follow up on the secret wizard society thread that I’d been tracking over several episodes. It developed naturally into a story about the return of Simon. I wanted it to be a double episode, but there was already a double episode in the works so I had to fit all this shit into one bullet. It was tough to hit all those beats, so the only way I could do it was to give it a hectic time-bomb scenario. It’s so crazy writing for TV sometimes. Mostly you just have to pray that whatever horse you’re betting on is the right one to resonate with viewers. You hope that they get the emotional beats and that it’s conceptually satisfying, exciting and funny. I’m really proud of the scenes with Death. And I think there’s enough in this episode to get rewards from multiple viewings."
Niszczysz moje marzenia. Ale zobaczymy, będę z uporem przystawał przy swoim. Ale wracając. Wszystko co napisał to prawda. Ze scen z śmiercią musi być dumny, zasłużył sobie na to. Chciałbym zobaczyć, cóż to za podwójny odcinek wymyślili. Mam nadzieje że było dla niego warto upchać cały wątek Simona w jeden odcinek.
Co do Licha, myślę tak jak Kannotekina: powiedział życzenie-wylądował tam, gdzie się spełniło.
No i spodobało mi się to zdanie: "(...)so I had to fit all this shit into one bullet." A w zasadzie jego fragment.
Tak, powiedziałabym że Jesse tą frazą idealnie streścił nam odcinek.
Już są napisy!!!! http://www.polskibastion.pl/2014/02/bet … ek-48.html