To raczej nie jest jedna i ta sama masa. "Rodzice" PB mieli twarz na powierzchni masy, a sama masa była gumą do żucia. Masa z odc. "The Valut" jest co prawda różowa, ale jednocześnie błyszczy się na żółto, a do tego jest w całkowicie innym otoczeniu niż masa gumowa. W odcinku została określona istotą z innego wymiaru.

Z drugiej strony, może to "inne otoczenie" to wnętrze zmierzającej w stronę Ziemi komety, podczas uderzenia której powstałaby rodzinka PB... Ale to dość słaba teoria, bo uderzenie raczej nie nastąpiło tuż po wojnie, a spotkanie Simona i Marcy z gumową masą nastąpiło góra kilka lat po niej, więc... To zła teoria ...