Użytkownik
Cynamonek był boski.
Offline
Spoiler:
trochę mnie rozczarowało, że FP i Finn nie zeszli się... :P Nie było też tej konfrontacji między paniami (ja oczyma wyobraźni widziałam płomienie i bitwę na ręce i nogi xD) Bardzo mało Simona, a szkoda bo był bez korony. No i piekielnie mnie wkurza Cinnamon Bun. O tyle ile w kreskówkach nie przeszkadzają mi ciamajdy uwielbiam np. Derpy Hooves z MLP, to CB nienawidzeee! Więc jego "zaprzyjaźnienie się" Z FP też jakoś mi nie leży. Oczekiwałam cudów, chyba niepotrzebnie. Ale odcinek był dobry, tylko krótki.
Offline
Użytkownik
Cynamonek był boski.
Cynamonek zawsze jest boski. Miętówka i inni słodyczanie zresztą też.
Haters gonna hate; send 'em to the Moon
We can't touch music, but music can touch us - Mordecai
Offline
Użytkownik
Ogółem ten odcinek wyglądał tak, jakby mieli o wiele za mało czasu i o wiele za dużo do pokazania. Dlatego sceny wydają się być pourywane, akcja wręcz gna przed siebie jak mustang. Szkoda, bo to trochę zaburzało odbiór odcinka. Kiedy odcinek się kończył to myślałem, że minęło może z pięć minut, a tutaj koniec i przez chwilę byłem w szoku, że tak prędko.
Offline
Takie pytanie, czy ja może oglądałem taki odcinek że nagle odcinek skończył się na rozmowie Finna z FP, czy normalnie tak jest ? Może ktoś kto wrzucał utną nie wiem czemu końcówkę.
Offline
Użytkownik
Właśnie też się nad tym zastanawiałem (no chyba, że u ciebie cięcie jest wcześniej), ale wydaje mi się, że tak się po prostu kończy odcinek.
Offline
Użytkownik
Odcinek "Earth & Water" Przetłumaczony. Odcinek z napisami znajdziecie na: http://mrbiune.blogspot.com/2013/09/ear … ek-32.html
Offline
Użytkownik
Odcinek "Earth & Water" Przetłumaczony. Odcinek z napisami znajdziecie na: http://mrbiune.blogspot.com/2013/09/ear … ek-32.html
O, dzięki, właśnie tego szukałam ;)
Haters gonna hate; send 'em to the Moon
We can't touch music, but music can touch us - Mordecai
Offline
Użytkownik
Snow problem :D
Offline
Administrator
Ursusus napisał:
Spoiler:
All Hail the Flame Queen!!!
Spoiler:
W sumie to FP jest teraz Flame King'iem. Zostało tak powiedziane w odcinku i potwierdzone przez Andyego Ristaino:
Moje przemyślenia po odcinku:
Spoiler:
Nigdy nie lubiłam Cinamon Bun'a, ale po tym odcinku zostaję jego nowym fanem :I
Podobał mi się również sposób a jaki zakończyliśmy historię Flame Princess. Nie okazała się ona jedynie bezsensowną przygodą w życiu Finna, która odeszła w zapomnienie, ale stała się władcą własnego królestwa, w dodatku opierającego się na czystej szczerości*. Jak dla mnie brzmi przemyślanie, jakby historia nie była toczona to przodu tylko dlatego że i tak musi się toczyć, ale jakby od początku był taki na nią zamysł.
Oraz nie wiem czy to nowy design FP (oraz jej badassowe oczy), czy jest to raczej efekt tego że utwory piosenkarzy sprzedają się znacznie lepiej po ich śmierci (teoretycznie FP nie umarła, ale praktycznie możemy się z nią niejako pożegnać), ale po scenie w której okazała się królem Fire Kingdom oraz po tym jak zerwała z Finnem, przeszło mi przez myśl, że w końcu zaczęłam ją lubić.
(...)
Już wiem dlaczego. Pokazała wtedy iż jako bohater ma wyższy sens istnienia w fabule. Nie możemy już nazwać jej jedynie przystankiem autobusowym, za którym jedzie się dalej. O nie.
* Ap ropo. Czy to znaczy że FP i Fire Kingdom ostatecznie przestało być złe?
Offline