Simon wspominał też, że nigdy później jej nie widział. Była jego narzeczoną, więc pewnie jej szukał. W pracy, u rodziców, ulubionych miejscach, itp.

All I know is I never saw Betty again.

Moja teoria jest taka, że Korona podczas pierwszego nałożenia opętała swojego nosiciela w większym stopniu niż w innych przypadkach (mogła objawić swoją zamkniętą w artefakcie samoświadomość) i zastraszyła/zaszantażowała Betty, że jeśli nie usunie się z życia Simon'a, może mu się stać coś o wiele gorszego od popadnięcia w szaleństwo. Betty wolała oszczędzić IK'owi cierpień lub śmierci i zniknęła z jego życia na dobre. Wychodzi na to, że nie na Simon'a wtedy patrzyła z pogardą, tylko na samą koronę.
Chociaż można to w sumie podciągnąć pod pkt. 2, więc nie wiem po co ja się w ogóle męczę z tym postem... Być może dlatego, że nie przemawia jakoś do mnie teoria z prorokowaniem i przepowiadaniem konkretnej wojny (Wybacz Kanno). Jeśli już, to dotyczyłaby raczej "drugiej epoki lodowcowej" vel zimy nuklearnej. I to dość ogólnikowo.

Arisu napisał:

Teraz może ciut odbiegnę od tematu, ale sporo fanów zaczyna się zastanawiać, czy Betty to przypadkiem nie doktor królewna. Ja w to szczerze wątpię, to że są dziwnie podobne to za trochę za trochę za mało, aby tak stwierdzić.

Jezu Chryste, Panie miły! Jeszcze raz ktokolwiek choćby wspomni coś o tej teorii, to porozrywam go na strzępy! NA STRZĘPY!!
Rok temu (dokładnie mówiąc z lipcu) na Comic-Conie 2012 jeden z fanów zadał pytanie:
- Is Doctor Princess, Betty?
Pen w tym momencie spojrzał na Rebeccę Sugar mówiąc:
- Decide it.
Rebecca Sugar odpowiedziała:
- No.
Koniec sprawy. To było rok temu, nikt już później o tym nie wspominał. Koniec.

Tutaj jest filmik z Comic-conu. Fan który zadał to pytanie zaczyna mówić w 9:26, samo pytanie pada w 9:47


(((A w ogóle to teraz fandom mówi że Betty to Princess Bubblegum :I Ale ja wam tego nie mówiłam, a ta teoria to bluźnierstwo, dlatego piszę ją w trzech nawiasach.)))

Ursusus napisał:

Moja teoria jest taka, że Korona podczas pierwszego nałożenia opętała swojego nosiciela w większym stopniu niż w innych przypadkach (mogła objawić swoją zamkniętą w artefakcie samoświadomość) i zastraszyła/zaszantażowała Betty, że jeśli nie usunie się z życia Simon'a, może mu się stać coś o wiele gorszego od popadnięcia w szaleństwo. Betty wolała oszczędzić IK'owi cierpień lub śmierci i zniknęła z jego życia na dobre. Wychodzi na to, że nie na Simon'a wtedy patrzyła z pogardą, tylko na samą koronę.

Mówisz tutaj o rozmawianiu korony z Betty. Podczas gdy to Simon miał ją na głowie, nie mogła ona komunikować się z Betty :I Korona po prostu nie ma takich funkcji.

Ursusus napisał:

nie przemawia jakoś do mnie teoria z prorokowaniem i przepowiadaniem konkretnej wojny (Wybacz Kanno). Jeśli już, to dotyczyłaby raczej "drugiej epoki lodowcowej" vel zimy nuklearnej. I to dość ogólnikowo.

Ja sama w nią nie wierzę. Dlatego właśnie napisałam ją jako teorię której trzyma się większość fanów, ale która mi nie pasuje. Chociaż w sumie to fandom raczej stoi przy samej teorii że powiedział jej coś co ją przestraszyło, ostatecznie również przy tym że była to przepowiednia wojny. To że ta przepowiednia musiała być konkretna, i dla Betty jako naukowca wydała się wykonalna dodałam od siebie (próbując w tym momencie podbudować prawdziwość teorii, w którą sama nie wierzę :000).

Tak jak sami mówiliście, żadne najgorsze słowa nie są wystarczającym powodem aby zostawić Simona, dlatego ja stoję jednak przy tym że Betty to po prostu zimna Bleep-Blob.
Tak jak Bubblegum.

Ursusus napisał:

Hmm... Chodziło mi raczej o takie klasyczne opętanie jak w, np. "Egzorcyście". Korona zaczęła gadać ustami Simona, mimo jego woli. Przyznaję, że może niezbyt jasno się wyraziłem. Mea culpa.

A, ok. Już zrozumiałam.
Jednak zwykle po włożeniu korony zarówno Simon jak Farmworld Finn mówili bardziej o "power of ice and snow" oraz o przepowiedniach, niż o czymś takim jak "Jeżeli nie zostawisz go w spokoju, zabiję i jego i ciebie! Mwahahaha!". Nie zapominajmy że korona zmienia człowieka który ją nosi jedynie w dobrze nam znanego Ice Kinga - dziecinnego, egoistycznego, zapominalskiego, podrywającego kobiety niczym napalony licealista; nie w opętanego psychopatę-mordercę C:

Ursusus napisał:

ganianie za panienkami jest raczej echem dawnej osobowości Simona, w tym przywiązania do Betty. Farmworld Finn po założeniu korony nie przejawiał takiej tendencji. W jego przypadku chodziło raczej o ratowanie wszystkich w około

Ganianie za panienkami jest echem osobowości Simona?
Nie znamy go za dobrze, wiem. Ale z tego co o nim wiemy Simon był nieśmiałym, nazbyt poważnym nerdem, a osobowość licealnego podrywacza, jaką dała mu korona jest wręcz jego odwrotnością :I

O Farmworld Finnie nie wiemy za dużo, bo widzieliśmy go w akcji jedynie kilka minut po włożeniu korony. Ale w zawsze kiedy wyobrażałam sobie Finna po latach noszenia korony, widziałam go jako takiego samego zboczonego napaleńca jak Ice King.

Ursusus napisał:

Naszła mnie taka myśl: A może Betty rzuciła Simon'a, bo ten zaczął wyjątkowo nieprzyzwoicie świntuszyć? Nie żebym w to specjalnie wierzył (ani pisał to wyjątkowo na serio), ale coś w tym może być.

Powiedziałeś "zaczął", tak jakby to trwało jakiś czas. Teoria tego typu mogłaby zadziałać gdyby zostawiła go po kilku tygodniach, a nie od razu.

Wybacz. Wiem że nie brałeś tej teorii na poważnie.

Chwila moment. O Ice Princu, lub raczej alternatywnym Ice Kingu (na początku nazwa Ice Prince również wydała mi się pasująca dla Finna, jednak potem doszłam do wniosku że gdyby faktycznie rzeczywistość Farmworldu miała swoje kontinuum, Finn nazwałby siebie Ice Kingiem, tak samo jak Simon, ponieważ to imię jest czystym wpływem korony) to faktycznie masz rację. Właśnie przypomniałam sobie że wyobrażenie o nim jako o napaleńcu wzięłam z tego tumblr asku:

http://icekingfinn.tumblr.com/

Jednak odkąd zobaczyłam że Farmworld Ice King porywa tutaj królewny tak samo jak Simon, od razu wydało mi się to lekką dziurą a fabule.
W tym miejscu zwracam honor :I