Nie można wątpić w to, że ten epizod jest jednym z decydujących w tym sezonie i każdy będzie na niego czekał.
Zastanawia mnie inna rzecz - czy wam też się wydaje, że w 6 sezonie o wiele szybciej dostajemy previewy nowych epizodów, promo arty i różne takie? Dwa ostatnie wyszły zaledwie o jeden dzień od poprzedniego odcinka. Tempo wzrasta.

Hahahaha! PB oberwała fizycznie dwa razy w ciągu odcinka!

Spoiler:

Więc... PB chyba jest zbyt głupia, by wpaść na to, że proteza Finna powinna wyglądać w miarę tak jak prawdziwe ramię, chociaż kształtem oraz, że wypadałoby sprawdzić, czy odpowiednio reaguje jeśli chodzi o manipulację siłą.
Ten cholerny jelonek jest zupełnie niepotrzebny w odcinku. No chyba, że to dobrze maskowany morał, albo inne badziewie.
Koniec wad.
Jestem mile zaskoczony, że PB zrobiła coś mądrego i wykonała tą scenkę pod koniec odcinka, by pokazać Finnowi, że zemsta nie jest rozwiązaniem.
No i dostała w twarz z hiper-pięści oraz coś jej się stało z ramieniem na końcu epizodu. Nie stawiałbym na amputację, bo to byloby zbyt drastyczne, ale chyba żart polegał właśnie na tym.
Piosenka podczas budowania wieży była rozczulająca, przynajmniej dla mnie. Postać Carol pewnie zostanie wykorzystana później. Ma potencjał.
Odcinek był mniej więcej taki, jak się spodziewałem. Ambitny i ciągnący fabułę, ale nie przesadzony pod tym względem
jak odcinki początkowe i końcowe.
Polecam.

Spoiler:

Jelonek był wybitnie na miejscu, świetnie wpasował się w cały odcinek. Gdyby nie on, to nie byłoby to samo. Cały odcinek był poświęcony rzecz jasna zemście (która jest tutaj reprezentowana przez duchową rękę Bohatera), a nasz mały milusiński doskonale pokazał nam skutki skupiania swoich myśli wokół Vendetty. Finn to bohater, a Jelonek był jedynie biernym obserwatorem kimś niewinnym kto został wplątany w całą historie. To pokazuje że zemsta nie tylko polega na relacji: Ja - Wróg. Ale także potrafi w swój wir wciągnąć istoty nie mające z tym żadnego związku i je skrzywdzić. Jak mówiłem, Finn to bohater, ale nie pomaga Jelonkowi zejść, prze dalej zaślepiony zemstą. Nasz zwierzaczek teraz musi też pokonać skutki prowadzonej zemsty (Tutaj wieże) by móc być znowu bezpiecznym. Co więcej, motyw z destrukcją Ooo całe to wrażenie potęguje. Finna nie obchodzi co się dzieje wokół niego, to co chronił teraz niszczy. To kolejna rzecz jaką na nas sprowadza zemsta według AT. Tracimy nasze wartości, nie zauważamy rzeczywistości i jak na nią działamy. Jelonek był niezbędny i świetnie przemyślany. Ba, cały ten odcinek jest wręcz doskonały i jestem pod wrażeniem w jaki sposób twórcy zawarli te wyżej wymienione przeze mnie prawdy w 11 minutowym materiale przeznaczonym dla dzieci.

Jeżeli chodzi łapkę od PB. To prawda spartoliła sprawę po całości. To ilustruje nam że: też jest człowiekiem, w pewnym sensie. Też się myli. Ale to już wiemy. Co do wybuchu rączki. Wydaje mi się że to wcale nie wina PB. Ja też bym nie przewidział że Finn wysadzi ją samą wolą zemsty która zaowocuje kreacją jakiejś psychicznej ręki.

Co do Carol. Dość Interesujące. Ale no nie wiem. Podoba mi się że jest. Wydaje mi się twórcy chcieli przez nią powiedzieć: Uciekanie od problemów jest równie złym wyjściem co zemsta. Mam wrażenie że to właśnie jej funkcja. Ale jest w niej coś jeszcze.

Rozwiązanie PB było świetnie. Pokazanie bezsensowności zemsty. Do tego trzeba jej przyznać że potrafi wiele poświęcić by pomóc swoim przyjaciołom oraz gdy są w potrzebie po prostu iść i ich wspomóc. Nie boi dostać się po twarzy choć na pewno to przewidziała. Prawdą jest że zainteresowała się sprawą z powodu łapki Finna i potężnych sił jakie się z nią wiążą, ale wydaje mi się że gdyby nie rączka to samego problemu też by nie było jako że sobie już uzgodniliśmy że to nic innego jak pragnienie zemsty.

Zakończenie kontynuuje wątek. Upadek wieży najzwyczajniej w świecie po prostu pokazuje że skutki prowadzonej zemsty będą odczuwalne nawet po jej zakończeniu. Martwi mnie natomiast z jaka łatwością Finn zdecydował się pobić własnego ojca i ukraść mu ramie. Kij z tym że to dupek, ale przecież to dalej zło. A Finn po prostu się na to zdecydował. Ba, nawet nie drgnął kiedy zobaczył że walnął PB w twarz. Był tylko zaskoczony że to nie ojciec. Nawet się nie zapytał: Hej wszystko w porządku? Nic ci nie zrobiłem?  Kiedyś by pewnie tak powiedział, teraz nie. To on się tu zachował jak skończony dupek.

Spoiler:

Co nie zmienia Plaz faktu jaką funkcje pełnił Jelonek. AT było, jest i będzie pełne takich uniwersalnych prawd. To że dziecko tego nie zrozumie, nie zmienia faktu zawartości treści w materiale. Może i tak, może funkcjonowałby tak samo, ale straciłby wiele pod względem ogólnego przesłania. Ciesze się że został on tam wprowadzony.

Jak już mówiłem, PB dała ciała z tą łapą. Nie ma co się rozwodzić.

Jeżeli chodzi o tę scene. Nosz kurde. Gdybym uderzył kogoś kogo nie lubie, a później by się okazało że się pomyliłem i to dziewczyna którą z resztą niegdyś darzyłem uczuciem to raczej bym jakoś zareagował zamiast się gapić jak tłumok. Przeprosić, przeprosił na pewno ale czy to nie jest dziwne. To prawda Szok itp, do tego wcześniej halucynacje. Ale to nie jest jakiś pierwszy lepszy chłopaczek, to Bohater Finn, czempion Ooo. Od kogoś takiego spodziewałem się innej reakcji na krzywdę drugiej osoby, zwłaszcza tak mu bliskiej.

Spoiler:

Nie musicie na mnie najeżdżać z tym jelonkiem na czele jak jakaś dwuosobowa husaria, bo jestem świadomy, że jelonek spełnia jakąś rolę i moje zdanie się zmieniło od pierwszego mojego postu. Ludzie.

Wracając do braku przeprosin - trzeba wziąć pod uwagę, że chwilę temu Finn był pod wpływem niedotlenienia mózgu, przez przebywanie blisko przestrzeni kosmicznej oraz brak odpoczynku. Miał też halucynacje. Oczekujesz, że ten od razu po dziwnym zdarzeniu, jakim było przebranie się PB za Martina itd. itp. on w pierwszej kolejności co zrobi, to przeprosi ją?
Nie no, jest taka możliwość, ale daj spokój. To tak, jakbym ( uwaga, drastyczne porównanie ) przebrał się za kogoś, kto zabił ci bliską osobę, w tym czasie, kiedy wracasz po operacji i nadal czujesz znieczulenie. Ty byś próbował mi cośtam zrobić, potem ujawniłbym się XD Przeprosiłbyś mnie, czy zwyzywał za debilne pomysły? XD

@Kawka, tak zauważyłem i przez sekundę obmyślałem, czy coś ważnego może z tego wyniknąć, wymyśliłem tylko to, że lód może się stopić, a Finn zlecieć i umrzeeeećććć. Ale zignorowałem potem, bo to niewiele miało dla fabuły. Bardzo niewiele.