Chyba jednak zakończę moje tajemnicze milczenie, bo niedługo zostanę źle zrozumiana.

Większość fandomu (bazując właśnie na architekturze i rozwoju nauki, m. in. kasetach VHS) umieszcza Great Mushroom War w latach '70-'80 XX wieku. Prawdę mówiąc, biorąc pod uwagę różne czynniki, jest to całkiem logiczna teoria. Jednak mi osobiście trudno wyobrazić sobie uniwersum AT jako spekulację tego "co mogłoby się kiedyś zdarzyć jeżeli cośtam cośtam, przez co świat za tysiąc lat wyglądałby inaczej niż będzie wyglądał a naszym uniwersum", a nie, tak jak wcześniej myślałam, czystą wizję przyszłości.

Krótko mówiąc, uważam za zbyt smutną teorię, że AT jest czymś co nigdy się nie zdarzyło i nigdy nie zdarzy. Czuję się dużo lepiej uznając przyszłościową wizję Pena i czekając na jej nadejście, dlatego umieszczam GMW podkoniec XXI wieku, a aktualny czas uniwersum w roku 3000 którymś (XXXI wiek).

Popieram Ursusa i dokładnie to samo miałam na myśli pisząc swojego posta.

Yhym. Nie, to moja wina, trochę dziś nie ogarniam i nie napisałam tego co najważniejsze.

Spoiler:

Co do teorii, to również początkowo myślałam, że były to lata 70-80 ubiegłego wieku, ale potem pojawił się odcinek "Sons of Mars" i wszystko się rozwiało. Mimo to wciąż nurtowało mnie, czemu sprzęty w uniwersum AT wyglądały jakby pochodziły z tamtego okresu, a nie np. nowsze technologie. I doszłam do wniosku, że może to kwestia większej trwałości i mniejszej inwazyjności sprzętów z tamtego okresu? Obecnie, przedmioty zazwyczaj kończą żywotność tuż po upływie okresu gwarancyjnego. To raczej luźna spekulacja, która ma po prostu uciszyć mój umysł, który wciąż pytał "DLACZEGO".

Jesteś zbyt błyskotliwy Ursususie, zamykasz dyskusje zanim zdążą się stosownie rozwinąć :P