Dodałam ją, ponieważ często (w przeciwieństwie do np. Tree Trunks) pojawia się w serialu a pomimo nie posiadała własnego wątku.
Ciekawi mnie jej pochodzenie. Przypuszczam, że jest potomkinią istoty, która wyewoluowała z różowej mazi widocznej w "Simon and Marcy".
Jak myślicie, skąd się wzięła Peebles?
Offline
Administrator
Co do różowej mazi z Simon and Marcy wiadomo tylko że były to zaczątki Candy People oraz całego Candy Kingdom.
Co do Peebles to jest mnóstwo przerysowanych teorii na temat jej genezy. Żadna z nich nie została jednak potwierdzona, czy choćby w wystarczający sposób rozbudowana, ponieważ sam serial nie dał nam w tej sprawie prawie żadnych początkowych szlaków, którymi moglibyśmy podążać dospekulowywując własne wnioski, takich np. szlaków, jakie dostaliśmy w sprawie genezy znajomości Merceline i Bubblegum w What Was Missing. W aktualnym czasie, przynajmniej dla mnie, wątek genezy Peebles nie wydaje się zbyt zajmujący, ponieważ nie byłon specjalnie poruszany w fabule, więc.. nie ma o czym mówić. Wiemy jedynie że PB ma conajmniej 300 lat i że kiedyś miała wujka czy tam dziadka (great uncle) imieniem Gumball, co oznacza że ma jakiś słodyczanowych przodków.
Za to przy tym bohaterze mam więcej do powiedzenia w sprawie zatytułowanej:
PRINCESS BUBBLEGUM IS EVIIIILL!
Na początku serii została przedstawiona nam Marcelina, która była tą ciemną i złą ("złą" w znaczeniu evil) oraz Princess Bubblegum, która była po stronie światła, dobra i mądrości. Jednak biegiem sezonów ich role zdały się odwracać. Między innymi poprzez swoją sentymentalną przeszłość z Ice Kingiem postać Marceliny zaczęła iść w bardziej świetlistym kierunku. Wiele osób pisze o tym, że tęskni już za tą dawną twardą Marceliną, która budziła strach. Według mnie jednak jest to zwykły character development, a Marcelina po prostu wydoroślała. Za to Peebles ze swykłej bleep-blob, która uznaje kontakty towarzyskie jedynie jako możliwość uzyskania pewnych dóbr lub udogodnień dla siebie lub królestwa, zaczyna staczać się na drogę ciemności.
Może "zaczyna" to nieodpowiednie słowo, ponieważ drogę tą Peebles zaczęła już w pierwszym sezonie, jak choćby w odcinku What have You Done?. Zastanawia mnie jednak to jak bardzo z Marceliną odbiegają one dzisiaj od początkowego projektu ich jako bohaterów, sprawiając wrażenie jakby zamieniały się miejscami.
Offline
PB to chyba jedyna postać za którą zbytnio nie przepadam w AT. Jeszcze w 1 sezonach była całkiem ok, ale z czasem zaczęła mnie irytować. Nie można również zapomnieć o tym co zrobiła Finn'owi... anyway, PB jest be :I
Offline
Przynajmniej wiem, że nie tylko mnie jej wyniosłość zaczęła denerwować. Ciekawe, czy Balkonowa przejdzie na ciemną stronę mocy( jak we śnie Fina w odcinku King Worm), choć wątpię by autorzy się do tego posunęli.
Offline
Podejrzewam że nie jesteśmy sami. Już we wczesnych sezonach mnie irytowała, ale po Incendium praktycznie ją znienawidziłem. Potem oczywiście mi przeszło, ale gorzki posmak pozostał. Poza tym, było wiele odcinków w których jej postawa mi się nie podobała (m.in w PB is Working Too Hard). Krótko mówiąc, nie przepadam za PB.
Offline
A ja właśnie za to ją polubiłam - PB nie jest już tą idealną, dobrą do znudzenia królewną tylko zimną i wyrachowaną władczynią. Nawet w pierwszym sezonie można zauważyć jak manipuluje Finnem - znalazła zakochanego po uszy nastolatka który zrobi dla niej wszystko. Z drugiej strony Finn i Jake są jej przyjaciółmi ale gdyby miała wybrać między nimi a Candy Kingdom to bez wahania wybrałaby to drugie. Jedyne co mnie denerwuje to jej tajemniczość. Pojawia się w większości odcinków a dopiero kilka tygodni temu dowiedzieliśmy się (oficjalnie), że ma ponad 300 lat. Nie jest moją ulubioną postacią, ale podoba mi się ten koncept "królewny - szalonego naukowca".
Offline
Adventure Time na pewno nie jest serialem, któremu można by zarzucić schematyczne i nudne postacie. Każda z nich z czasem się zmienia.
Może trochę zejdę z tematu, ale po tym zagłębieniu się w relacje między bohaterami i to, co można określić jako ich "dojrzewanie" show nabrało słodko-gorzkiego posmaku. (Ponoć sam Pen powiedział, że jego ulubione uczucie to bycie smutnym i szczęśliwym w tej samej chwili).
Offline
Mnie od pewnego czasu zastanawia jedna rzecz. Co prawda nie przeprowadziłem tak głębokiej analizy jak inni, ale...
Flame King kilkukrotnie określał samego siebie, swoją córkę, oraz poddanych jako złych.
Ignition Point napisał:
Finn: And everyone is evil here?
Flame King: All evil.
Więc niby z jakiego powodu usłuchał rozkazu Peebles w sprawie uwięzienia FP w tej wielkiej lampie? Bo jest niestabilna? Bullsh*t! Prędzej uwierzę, że wykorzystałby ją jako wunderwaffe przeciwko innym monarchom Ooo, niż że posłuchał jakiejś cukierkowej bleep-blob.
Jedyną konkluzją, która, według mnie, może mieć jakieś sens, to że nasza królewna słodkości jest gorsza od wszystkich innych władców na kontynencie i/lub ma jakiegoś na prawdę ostrego haka.
Offline
Hmm... jest w tym sporo racji. Bo przecież czemu niby kogoś, kto uważa się za złego, ma obchodzić rozkaz cukierkowej królewny? Być może rzeczywiście PB nie jest tym na kogo wygląda. Albo ma na wszystkich jakiegoś wielkiego haka. Osobiście, bliżej mi do tego drugiego wariantu.
Offline
Na pewno ma. Nawet Finn i Jake mają w domu broń nuklearną. Większym hakiem był sam fakt, że nad sypialnią miała uwięzioną antropomorficzną personifikację nuklearnej apokalipsy. Miała... Bo przez swoją głupotę doprowadziła do jego uwolnienia.
Offline
Użytkownik
Kannotekina napisał:
PRINCESS BUBBLEGUM IS EVIIIILL!
Zauważyłem że Królewa zaczęła się chamsko zachowywać po 2 sezonie (przykład odcinek ,,Królewna Ciastko"). Są jednak wyjątki (,,Co wy zrobiliście?"). Mam taką chorą teorię że po tym całym zdarzeniu z Królem Złym został zmieniony kod DNA (odcinek ,,Goliat") oraz zmieniło jej się zachowanie. Ale dzięki puklowi włosów Królewny która ma Finn, Balonówka odzyska dawne DNA
Offline
Zadam takie pytanie, skąd wiadomo że PB ma ponad 300 lat ? bo widać nie jestem na bieżąco tak jak myslę, albo coś mi umknęło.
i drugie : antropomorficzną personifikację nuklearnej apokalipsy - i z tym, bo kilka odcinków nie zdołałem obejrzeć, w nich było coś zawarte czy jak ?
Ostatnio edytowany przez Lich (2013-08-12 00:35:26)
Offline
Lich napisał:
Zadam takie pytanie, skąd wiadomo że PB ma ponad 300 lat ? bo widać nie jestem na bieżąco tak jak myslę, albo coś mi umknęło.
i drugie : antropomorficzną personifikację nuklearnej apokalipsy - i z tym, bo kilka odcinków nie zdołałem obejrzeć, w nich było coś zawarte czy jak ?
1. Było w wywiadzie z twórcami (chyba)
2.Personifikacja to nadanie cech ludzkich istocie nie żyjącej, czyli idąc logicznie chodzi o twojego ulubionego Licha, który został stworzony gdy wybuchła wojna nuklearna (prawdopodobnie), a był uwięziony w cukierkowym królestwie w tej żywicy :)
Ostatnio edytowany przez Plazmus (2013-08-12 01:33:07)
Offline
Plazmus napisał:
Lich napisał:
Zadam takie pytanie, skąd wiadomo że PB ma ponad 300 lat ? bo widać nie jestem na bieżąco tak jak myslę, albo coś mi umknęło.
i drugie : antropomorficzną personifikację nuklearnej apokalipsy - i z tym, bo kilka odcinków nie zdołałem obejrzeć, w nich było coś zawarte czy jak ?1. Było w wywiadzie z twórcami (chyba)
2.Personifikacja to nadanie cech ludzkich istocie nie żyjącej, czyli idąc logicznie chodzi o twojego ulubionego Licha, który został stworzony gdy wybuchła wojna nuklearna (prawdopodobnie), a był uwięziony w cukierkowym królestwie w tej żywicy :)
Dobra dzięki, teraz wszystko jasne.
Offline