Adam Muto powiedział, że mają jeszcze wielu twórców piosenek poza Rebeccą i że w Adventure Time ciągle będą pojawiać się piosenki w odcinkach, odejście Rebecci tego nie zmieni.

Ale ja myślę że po prostu próbował nas pocieszyć... Większość waszych ulubionych piosenek, ba! Większość piosenek w całej serii wyszło spod jej pióra.

Ale weźcie uspokójcie się! Przecież Pen to jest Pen, a nie byle jaki ktokolwiek. Z pewnością jest tego świadom sytuacji i nie pozostawi jej samej sobie. Wie że przyszłą pracą muzyczną nad serialem będzie musiał nadrobić brak Rebecci piosenkami innych twórców. Jeszcze zobaczycie, na pewno usłyszymy jeszcze wiele świetnych piosenek. A może jakiś wyjątkowy twórca wybije się tak jak Rebecca? A może pokochamy go jeszcze bardziej? A on potem odejdzie bo zechce mu się własnej kreskówki, którą zatytułuje imieniem swojego brata? Kto wie?

No tak. Post nie mówi jednoznacznie czy jest dobrze czy źle, nad prawdą musisz zastanowić się sam :I
Ale poważnie, ja nie wiem co teraz będzie.

Nadal nie wstawiłaś listy. Więc pozwól mi.

Chociaż nie do końca będzie to lista, bo jakoś nie mam ochoty na tworzenie takowej.

Z grubsza więc wymienię.
Kocham głos Klementyny, ups, Marceliny, więc bez zawahania jako ulubione wskażę jej piosenki. I'm Just Your Problem, duet z Lodowym w I Remember You czy Fry Song to majstersztyki i po prostu mogę słuchać ich bez końca.

Równie mocno polubiłem duet Marshalla i Fionny, w piosence Good Little Girl i późniejszy rap Marshalla.
Fionna ma słodki głos, a Marshall ma ten flow, który powoduje, że bardzo przyjemnie się go słucha.

Dalej będą piosenki Finna, a zwłaszcza My Best Friends in the World, które z jakiegoś powodu wyśpiewuję pod prysznicem i Baby, które jest po prostu przeuroczą pioseneczką, która przez kilka miesięcy nie chciała wylecieć mi z głowy. Ogółem kiedy usłyszę nową piosenkę to zaczynam zachowywać się jak Rigby w pewnym odcinku Regular Show...

House Hunting Song jest równie świetne, zwłaszcza kocham zdanie z "sexy vampire lady" i tygrysem. :D To w tym odcinku zakochałem się w Marcysi.

Naleśniki Jake'a są też niczego sobie, w sam raz na przyśpiewkę przy robieniu sobie śniadania.

Ogółem nie mogę powiedzieć, żeby jedna piosenka podobała mi się bardziej niż druga, mogę wyszczególnić kilka, które mnie ciągle nachodzą, ale ogółem każda trzyma wysoki poziom.

Muszę w końcu zmajstrować sobie składankę na dysku twardym, bo na razie męczę się na youtube'ach.

Zapomniałem o najważniejszym - BMO ma świetny gust muzyczny :D "No Wonder I" z odcinka Shhh! jest piękną piosenką, która idealnie wkomponowała się w odcinek. Bez zwłoki "zakupiłem" cały album zespołu LAKE. Zresztą końcowa piosenka, wykonywana przez wokalistkę tego zespołu także jest bardzo ładna, kojąca wręcz.