Ponieważ ostatnio trochę się namieszało w wątku o stylówkach Marcysi, postanowiłam założyć nowy post, gdyż na rozmowach na ten temat mi wielce zależy. A to pewnie dlatego, że pierwszym odcinkiem jaki zobaczyłam, było "Evicted" i pierwszą dziewczyną w AT jaką ujrzałam z Finnem była Marcy. Bez względu na wiek po prostu shippowałam ich od tak. Każdy ma prawo do swojego zdania, a z moim nie musi się nawet liczyć, bo jak już wielokrotnie podrkreśliłam, w AT shippuję wszystkich ze wszystkimi (z wyjątkiem może jakiś doszczętnie bezsensownych shippów). Tak czy inaczej, przez długi czas nie mogłam się pogodzić z faktem, iż w "Go with me" Marcy nie "lubi-lubi" Finna, ani odwrotnie, gdyż albowiem ogromnie mi do siebie pasowali. No ale wyrzuciłam to z głowy na jakiś czas, jednak teraz, kiedy Finn trochę podrósł (powiedzmy) i miejmy nadzieję niedługo troszkę jeszcze zmądrzeje, to nagle mnie to uderzyło. Finn zawiódł się na praktycznie wszystkich dopuszczalnych dla niego dziewczynach ( trochę to głupio brzmi ale chyba ogarniacie). Generalnie chodzi mi o to że kiepsko mu szły zaloty Za to nic nie przeszkadzało w jego przyjaźni z Marceliną. Wiem, że to BARDZO mało prawdopodobne, ale pasują mi i chciałabym ich zobaczyć razem, choć na próbę w jednym odcinku. Z drugiej strony, Finn sam ogłosił, że spróbuje odzyskać Flame, więc nie robię sobie złudnych nadziei.
Dodam jeszcze tylko, że według mnie Marcy NIE JEST dojrzalsza od PB... :P Dowody są choćby w "Sky Witch" gdzie Marceline lewdwie jest w stanie opanować własne emocje. Umie się dobrze bawić i nie przejmować różnicą wieku, mimo że ma 1000 lat (Go with me) Z kolei Bonnie, jest zawsze (prawie...) opanowana i trzeźwo myśląca. Jedną z jak podejrzewam jedynych sytuacji gdzie się tak dobrze bawi jest moment, gdy jest w wieku Finna.
Offline
Użytkownik
Aaaaaaaaaa, Finnceline. Widzę droga Paczacz, że przebyliśmy podobną drogę.
Ja także uważam, że Finn i Marcelina są sobie pisani. Podobne charaktery, podobne zachowania. Zwłaszcza, tak jak powiedziałaś, jeśli tylko Finn podrośnie.
Nie będę ukrywał, że ostatnio para FPxFinn robi na mnie pozytywne wrażenie, ale zobaczyć Marcelinę z Finnem to byłoby nieliche przeżycie. Szkoda, że raczej niemożliwe, nie sądzę, żeby Marcysia zmieniła swoje nastawienie z "lubi" na "lubi-lubi". Niestety.
Offline
Crawler napisał:
Aaaaaaaaaa, Finnceline. Widzę droga Paczacz, że przebyliśmy podobną drogę.
To mamy teraz trzeciego :P
paczacz napisał:
Finn zawiódł się na praktycznie wszystkich dopuszczalnych dla niego dziewczynach ( trochę to głupio brzmi ale chyba ogarniacie). Generalnie chodzi mi o to że kiepsko mu szły zaloty Za to nic nie przeszkadzało w jego przyjaźni z Marceliną. Wiem, że to BARDZO mało prawdopodobne, ale pasują mi i chciałabym ich zobaczyć razem, choć na próbę w jednym odcinku. Z drugiej strony, Finn sam ogłosił, że spróbuje odzyskać Flame, więc nie robię sobie złudnych nadziei.
Myślę identycznie ;)
paczacz napisał:
shippuję wszystkich ze wszystkimi (z wyjątkiem może jakiś doszczętnie bezsensownych shippów).
Ja znam wiele dziwnych shippingów, jak np. Finn x Ice King, którego nawet sam wymyśliłem, ale nigdy tego nie piszę (to był wyjątek) :P
Myślę, że wszystko co napisaliście w 2 postach, to to co myślę, ale jednak ten shipping chyba nie ma prawa istnieć przez Bubbleline :(
Offline
Użytkownik
A mi się to połączenie nie podoba, o. Dla mnie oni byli, są i będą przyjaciółmi i nic więcej. Cóż by tu więcej pisać... No ale nie gardzę przecież waszą opinią, kaźdy ma odmienne zdanie. :D
Haters gonna hate; send 'em to the Moon
We can't touch music, but music can touch us - Mordecai
Offline
Użytkownik
Związek zniszczyłby przyjaźń? Dziwny masz pogląd na związki w takim razie. ;)
Offline
Ted & Robin (How I Met your Mother), Joey & Rachel (Friends), Michelle & Sid (Skins), mam wymieniać dalej?
Niektórzy są stworzeni po to by być dobrymi przyjaciółmi, nic więcej. Takie jest moje zdanie, i tak moim zdaniem wyglądają sprawy między Finnem a Marceliną.
Ostatnio edytowany przez Pacuszek (2013-09-01 00:38:10)
Offline
Użytkownik
Wymieniłeś mi trzy pary z trzech seriali.
Mogę wymienić wiele par, które najpierw były przyjaciółmi (Najlepsza para serialowa JD&Elliot <3). Tak samo jak Ty możesz wymienić wiele swoich. Czy to ma jakiś sens?:D
Poza tym związek nie przecina możliwości bycia przyjaciółmi. Ba, moim zdaniem chłopak/dziewczyna powinien, co najważniejsze, być twoim najlepszym przyjacielem.
Ostatnio edytowany przez Crawler (2013-09-01 00:42:32)
Offline
Znów mnie źle zrozumiałeś. Czasami mam wrażenie że robisz to specjalnie. Ja nie neguję tego że przyjaźń nie może wyewoluować w związek lub że chłopak nie może być dla dziewczyny przyjacielem, ale że w pewnych przypadkach przyjaźń jest najlepszym rozwiązaniem. I tak jest z Finnem i Marceliną.
Offline
Nie,nie,nie. Ja w ogóle tego nie widzę, Marelina w moim mniemaniu idealnie pasuję na przyjaciółkę Finna, a nie na dziewczynę. Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, po prostu nie mogę.
Offline
Lich napisał:
Nie,nie,nie. Ja w ogóle tego nie widzę, Marelina w moim mniemaniu idealnie pasuję na przyjaciółkę Finna, a nie na dziewczynę. Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, po prostu nie mogę.
No to właśnie, czy nie byłoby ciekawie to zobaczyć i ocenić? :) (ehh, marzenia...:P )
Offline
paczacz napisał:
Lich napisał:
Nie,nie,nie. Ja w ogóle tego nie widzę, Marelina w moim mniemaniu idealnie pasuję na przyjaciółkę Finna, a nie na dziewczynę. Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, po prostu nie mogę.
No to właśnie, czy nie byłoby ciekawie to zobaczyć i ocenić? :) (ehh, marzenia...:P )
Właśnie sobie to wyobrażałem, i nie chodzi tylko że Marcelina jest dużo starsza od Finna, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić ich razem. Podobno gdy się kogoś kocha wiek nie zna roli, ale jak już napisałem nie chodzi o to, ich charaktery jakoś mi nie podchodzą aby je spiknąć, Marcelina jest dobra na przyjaciółkę Finna a nie dziewczynę.
Offline
Też nie widzę pary Finn i Marcelina. On jest dla niej zbyt... dziecinny? Poza tym dochdzę do wniosku, że Marcy bardziej przypadł by do gustu ktoś z podobnym bagażem doświadczeń. Moją opinię po części wyraził Lich, więc ja na tym zakończę.
Offline
Kawka napisał:
Też nie widzę pary Finn i Marcelina. On jest dla niej zbyt... dziecinny? Poza tym dochdzę do wniosku, że Marcy bardziej przypadł by do gustu ktoś z podobnym bagażem doświadczeń. Moją opinię po części wyraził Lich, więc ja na tym zakończę.
No to gdyby tak wyswatać Marcysię z kimś z Ooo, to któż mógłby to być? ;) (tylko mi nie mówcie Simon bo mi się smutno zrobi :< )
Offline
Nie mam pojęcia, bo o Ashu wiemy tyle, że jest dupkiem a innych ( oookeeeej, poza Balonową) nie ma. Moim niedorzecznym i niemożliwym "shipem" jest Marcelina i Marshall, ale takie coś się nigdy nie wydarzy.*
*Zaznacz, by zobaczyć.
Ostatnio edytowany przez Kawka (2013-09-01 22:11:52)
Offline