Merkura - 2013-05-11 20:45:47

Oglądał ktoś tu polską wersję tego odcinka?  Bo mi się ogólnie podobało, nie mogę wyjść z podziwu, jak dobrze udało się im przetłumaczyć ostatnią piosenkę, ale dla mnie Ice King brzmiał trochę dziwnie.

Arisu - 2013-05-12 13:54:03

Porównaniu z angielską wersją piosenki wyszły trochę poniżej moich oczekiwań. Być może jestem trochę nieobiektywna bo episode "I remember you" jest moim ulubionym i moje wymagania co do dubbingu się nie co wyższe niż do innych odcinkach. Rzeczywiście ostatnia piosenka wyszła najlepiej, tylko szkoda mi "nuts" stracił trochę swój urok, szczególnie przez dobór słów; dziwna, a rąbnięta to duża różnica.

Ursusus - 2013-05-13 11:00:13

Cokolwiek by napisać o tym odcinku, nie zmienia to faktu, że jakoś nie mogłem wczuć się w jego melancholijny nastrój, po tym kozim "nie..." Marceline. Niby pierdoła, ale udało jej się spieprzyć całą atmosferę.
Pewnie się czepiam, ale tak jak Arisu mam sentyment do tego odcinka i wymagam od niego cholernej doskonałości.

FinnTheHuman - 2013-05-15 16:47:34

Też uważam, że nieźle wyszło, ale nie umywa się do oryginalnej wersji

Pacuszek - 2013-05-16 17:35:01

To ja się trochę wyłamie spośród reszty wypowiedzi, i powiem że... uszy mnie bolały praktycznie przez cały czas jak oglądałem ten odcinek po polsku :I Już pomijając kwestię piosenek, bo rozumiem że tłumaczenie ich z angielskiego na polski wcale nie jest łatwe, to uważam że ten odcinek był tak bardzo... bez emocjonalny. A już ten fragment, w którym Marcelina słyszy że Ice King nadlatuje i mówi to (ładne określenie Ursususie) kozie "NIEE!" był tak tragiczny że szkoda gadać. W angielskiej wersji to było takie delikatne "no" z nutką przerażenia, a tutaj? "NIEEE!" :|

Kannotekina - 2013-05-16 18:30:34

Ja to nazwałam z nutką przerażenia, ale ciągle miłości.

Czekałam tylko aż Pacuszku wypowiesz się w kwestii polskiej wersji I Remember You, żeby powiedzieć: "Boże drogi, w końcu jakaś negatywna recenzja. Jednak istnieje sprawiedliwość i pierwiastki dobra na tym świecie!"

Ja wypowiem się tylko tyle że przy usłyszeniu Marcelinowego "Nie" zrobiłam pauzę, wstałam, po czym wyszłam z pokoju powtarzając coś w tylu "Niemożliwe, niemożliwe, to tylko sen, to niemożliwe". Później postanowiłam jednak przemóc się i obejrzeć odcinek do końca, ale szczerze mówiąc przy końcowej piosence miałam już tak wyprany mózg, że nic z niej nie pamiętam.

Podobał mi się natomiast moment, w którym Marcelina kończyła śpiewać słowami "Może to ja jestem rąbnięta", ZABIJ MNIE PACUSZKU ale według mnie to było całkiem emocjonalnie powiedziane.

FinnTheHuman - 2013-05-17 16:10:36

Pacuszek napisał:

A już ten fragment, w którym Marcelina słyszy że Ice King nadlatuje i mówi to (ładne określenie Ursususie) kozie "NIEE!" był tak tragiczny że szkoda gadać. W angielskiej wersji to było takie delikatne "no" z nutką przerażenia, a tutaj? "NIEEE!" :|

Też to zauważyłem. Szkoda, bo mimo wszystko to popsuło trochę klimat

Merkura - 2013-05-17 20:00:55

Racja. To "Nie" nie wyszło im zbyt dobrze, ale uważam, że reszta nie jest taka zła(no, może poza piosenką "Oh, Bubblegum" to im nie wyszło kompletnie) Moim zdaniem Marcelina była emocjonalna, szczególnie jak wypowiada kwestię "To ty Szymonie, przed wojną!"(chyba tak to leciało, ale pewna nie jestem)

Pacuszek - 2013-05-17 20:42:03

SZYMONIE :I Dobrze że nie Człowiek Fineasz i Piesek Jacek...

Wiem, hejtuje, ale pewnie jestem zbyt przyzwyczajony do angielskiej wersji i polska brzmi dla mnie po prostu jakoś tak... nienaturalnie.

FinnTheHuman - 2013-05-24 16:26:21

Raczej człowiek Filip :D. Też nie przepadam za polską wersją, choć niektóre postacie wyszły dobrze.

Pacuszek - 2013-05-24 19:46:58

Ogólnie jest tak: sama polonizacja nie jest zła, na pewno jest milion razy lepsza niż np. spolszczenie My Little Pony (jeśli wam życie miłe - nie oglądajcie nawet jednego odcinka), ale mogli zostawić w spokoju piosenki (dodać do nich tylko polskie napisy) i wszystkie imiona.

Ursusus - 2013-05-24 22:45:32

Pacuszek napisał:

[...]ale mogli zostawić w spokoju piosenki (dodać do nich tylko polskie napisy) i wszystkie imiona.

Chciałem tylko przypomnieć, że to nadal, w założeniach, kreskówka dla bajtli. One raczej nie zrozumiałyby, że oryginalna wersja jest lepsza* i jestem przekonany, że wolałyby mieć wszystko po naszemu. Poza tym, przecież nie wszyscy widzowie CNu, czy innych tego typu kanałów, potrafią czytać...
Poza tym, raczej nie dałoby rady zostawić w spokoju imion księżniczek. No bo skąd taki kilku-, kilkunastolatek ma wiedzieć co znaczy Lumpy Space Princess czy Engagement Ring Princess?
Chociaż Licha, rzeczywiście, mogliby zostawić w spokoju...

*Nie jestem do końca pewny co do MLP. Oglądałem tylko kilka odcinków, z ciekawości czym to się te internety tak zachwycają, a polskiej wersji w ogóle nie widziałem.

Pacuszek - 2013-05-25 01:58:46

Cóż, w sumie nie sposób się nie zgodzić, troszku mi się zapomniało że mimo wszystko kreskówka ta jest puszczana na kanale dla dzieci...

Kawka - 2013-06-21 14:56:19

Nie oglądałam polskiej wersji "I Remember You" po doświadczeniu z tłumaczeniem "Brakującego Elemantu". Po prostu nie chciałam by ewentualne kiepskie tłumaczenie zepsuło wszystkie odczucia, jakie miałam po obejrzeniu oryginału.
Szkoda, że tłumaczenie jest dostosowane do dzieciaków, bo serial trochę na tym traci.

Smolar - 2013-07-03 21:40:32

Moje serce ucierpiało gdy usłyszało polską wersję "Card wars". Co do tego, że cały kanał, a więc PnP też, zwraca się szczególnie do dzieci wiem dobrze - oglądam Adventure Time razem z moimi bratanicomi (7 i 8 lat). A przy oglądaniu card wars musiały znieść to, jak z kwasem tłumaczyłam im każde zdanie, które (moim zdaniem) powinno brzmieć inaczej.

Edit: przy okazji, na moim własnym przykładzie mogę stwierdzić, że i tak dla tych maluczkich (:P) to tylko bajka, śmieszna i wciągająca, ale jedynie bajka. Gdyby mój .. hm, zapał (?) nie skłoniłby mnie do ogólnego wytłumaczenia moim bratanicom powiązania niektórych odc, tych ważniejszych, które wnoszą coś do fabuły, to też miałyby to tylko za kolejną bajkę.

Marcelina - 2013-07-05 23:36:05

Mi się mimo wszystko podobało. :)

Plazmus - 2013-08-07 13:03:15

Jak dla mnie odcinek jest ok tylko denerwuje mnie przetłumaczenie imienia Simon, bo gdyby to było angielskie imię to jak dla mnie niech se je tłumaczą jak chcą, ale to imię ma odkreślać narodowość Ice Kinga.

paczacz - 2013-08-10 15:13:53

Jedną z wielu scen, które nie podobały mi się w polskiej wersji odcinka, pomijając już to sakramenckie "nie", które było kompletnie pozbawione emocji, był moment kiedy Lodowy Król kończy piosenkę "Oh, Bubblegum" a Macelina krzyczy "Przestań świrować!". Wiem, wiem, głupoty, ale jakże istotne. Wrzeszczy po prostu jak wiedźma, kompletnie bez uczuć. Dodam tylko że w oryginale było "Stop acting crazy" a jak dla mnie to dość subtelna różnica.

Flamboo - 2013-10-08 20:26:32

Oglądając polską wersję miałam wrażenie, że czar prysł i nie było czuć już tego klimatu. Właśnie ze względu na wcześniej wspomniane "Nie" i przede wszystkim polskie tłumaczenie nawaliło. Brzmiało trochę jakby chcieli się popisać oryginalnością, często zmieniając słowa, czy nawet sens zdań. Z piosenkami zgodzę się, mogli zostawić. Dlatego po raz kolejny NIE dla polskiego AT.

www.pokemonmistrz-chimchar.pun.pl www.nsaiirok11-13.pun.pl www.magi1nation.pun.pl www.klanbloodkillers.pun.pl www.narutogamer.pun.pl