http://orteil.dashnet.org/cookieclicker/
Najlepsza gra jaka w życiu powstała
przecież to bez sensu.. A JA NIE MOGĘ PRZESTAĆ !!!:DDD
Ta, gra to jedyny pretekst do życia.
Jeżeli kiedykolwiek zwątpię w sens dalszego istnienia na tym łez padole, przypomnę sobie o tej grze. Wtedy znów odnajdę cel, za którym będę mógł podążać, by się nie zagubić :')
Okej, kto mi wytłumaczy o co chodzi w tej grze? Będę wdzięczna.
Dopisuję się do pytania.
Klikasz w ciastko.
Ostatnie zalogowanie, hę? :)
Przez tę grę robię się głodna...
Co za świr to wymyślił? Dojechałam do 3000 i wyłączyłam, bo jakbym się nie opamiętała to pewnie skończyłabym po północy. Ze skaczącym palcem. :|
Am I doing it right?
Jestem jakiś dziwny czy co? Bo kliknąłem tylko raz i wyłączyłem.
Owszem, jesteś dziwny.
Hey I just met you and this od crazy, but you've got cookie so share it maybe. ^^
paczacz napisał:
przecież to bez sensu.. A JA NIE MOGĘ PRZESTAĆ !!!:DDD
SAME HERE
Branoc napisał:
Co za świr to wymyślił? Dojechałam do 3000 i wyłączyłam, bo jakbym się nie opamiętała to pewnie skończyłabym po północy. Ze skaczącym palcem. :|
Tutaj raczej kilka się do pierwszej rakiety kosmicznej; później samo ci się wbija, nie warto klikać i wystarczy upgradować te wszystkie fabryki itd. ;) Także mi w palce nic się nie dzieje xD
Produkuję 317 tysięcy ciastek na sekundę. Ktoś mnie pobije? :>
Merkura napisał:
Ktoś mnie pobije? :>
:>
Wam sie chyba nudzi D:
Jak Ty to zrobiłeś? ;O
Merkura napisał:
Jak Ty to zrobiłeś? ;O
Wiem, że nie powinienem się wypowiadać za Pacuszka, ale wystarczy nakupić Antimatter Condenser, czy coś takiego w dużych ilościach i zostawić grę włączoną na kilka godzin, a później nakupić to samo znowu i tak w kółko , aż ma się tyle CpS ile się chce ;)
Edit2:
mam fabrykę (tęczy) jej :D
A tak wygląda moje imperium:
Spoiler:
Nie wiem co takiego jest w tej grze że chce się w nią grać :o
No cóż, jestem jakieś 4 godziny grania za tobą, bo gdybyś nic nie robił w tym czasie, to bym cię dogonił :D BTW Da się mieć więcej niż 200 określonych przedmiotów, tzn. 500 kursorów ? Ja na razie wszystko dobijam do 100, a później będę powoli szedł do 200. No, gra jest bardzo wciągająca, nawet nie mogę używać komputera, jeśli nie mam włączonej gry gdzieś w tle :D
No i na koniec mój update:
Spoiler:
Edit: Gdy jesteśmy dalej z grą, to mamy u góry komunikaty, że wszyscy są zadowoleni z ciastek itd., ale jak jeszcze dalej się pójdzie, to zaczynają się trzęsienia ziemi, strajki, czy to ma jakieś znaczenie dla gry?
Edit2: Jest jakiś sposób, by usunąć ten czarny pasek z informacjami, co mi się wyświetla tuż nad grą? Strasznie mnie irytuje :<
Edit3: Dałem w spoilery, by ci nie rozjeżdżało :>
Wiem że nie muszę, ale nie lubię jak obrazki rozjeżdżają monitor więc oszczędzam miejsce umieszczając w spoilerach. I nie, chyba się tego paska zdjąć nie da.
Oraz, nic oprócz kursorów i ewentualnie antimatterów nie opłaca się podnosić powyżej setki. Naprawdę chcesz płacić grube miliardy podnosząc farmy o 100 w górę, żeby produkowały 4.000CpS zamiast 2.000CpS? :D Ja wszystko oprócz antimatterów podnoszę tylko do poziomu który odblokowuje achievementa.
No myślałem o tym, żeby ulepszać tylko antimattery, ale chcę sobie wszystko dać na maxa, bo pewnie jest za to jakiś achievement i to ładnie wygląda :> Ale oczywiście zastosuję się częściowo do twojej rady i wpierw dokupię antimatterów.
Nie ma za to achievementa :P Jest tylko za stówkę. I 200 to nie jest max. Tylko kursor ma achieva za 200. A, i jest jeszcze achiv za 128x kursor; babcia; farma, 64x factory, 32x mine i tak aż do 1x time machine.
Zepsułeś mi zabawę mały kucu :< Ale mogę mieć więcej niż określona liczba,np 64, byle by mieć już ją kiedyś?
Nie nazywaj mnie kucem bo mi się to z korwinistami kojarzy :P I ta, możesz mieć więcej.
Korwiniści? To ci którzy wielbią tego łysego faceta z muszką? Sorry, ale nie znam się na polityce :D Ale ok. nie będę cię tak nazywał.
No na ciasteczkach mam już 100 milionów CpS, więc progress jest :)
Przez ten temat zglodnialam.
Btw, Pacuszek Boss!
Pacuszek, w upgrade'ach jest przedmiot "One mind" i podobno jest niebezpieczny, czy coś takiego, kupować go?
Właśnie się uzależniłem... mam 56,4 ciastka na sekundę... chcę moar... BE MORE, GIVE MORE
@Plazmus - u mnie on był zbugowany. Wykupiłem "One Mind" i 2 kolejne ulepszenia do babć przed którymi ostrzegał opis, i nie miałem dostępnego w sklepie czwartego ulepszenia które teoretycznie miałem mieć. Dlatego jebłem reseta żeby dostać stały bonus do CpS i zaczynam od początku :P
Pacu, Ty wariacie O.O Jak można resetować? Ja bym umarł już przy moich 729 CpSach, a co dopiero przy milionach na sekundę ;___;
Może dlatego, że dzięki zdobytemu bonusowi mam już 58.000 CpS w godzinę :P Dojście do mojego poprzedniego stanu CpS'a zajmie mi góra 1 dzień, a bonus pozostanie.
http://adarkroom.doublespeakgames.com/
Nie ma co więcej mówić - gra lepsza od cookies.
BTW Jedyną grą, która jej dorównuje, to Realm Of the Mad God.
Najpierw klikaliśmy ciastka i tworzyliśmy sieć cukierni, teraz jako leśni ludzie zbieramy drewno. Nie ma to jak rozwój;)
Podoba mi się, nie pamiętam już, kiedy grałam w coś takiego.
Bo ta gra to prequel ciasteczek dlatego jesteśmy leśnymi ludżmi, i nie było wtedy sieci cukierni.
Czy ja powiedziałem, że ROTMG tylko dorównuje tej grze tekstowej?! ROTMG JEST NOWYM, NOWYM SENSEM ŻYCIA!
Wszelkie posty z dwóch pozostałych wątków zostały przeniesione do jednego. W przypadku odkrycia kolejnego sensu życia proszę o umieszczanie tej radosnej nowiny w tym wątku. Peace.
Mam jedną ciekawostkę związaną z moją osobą, a nie związaną zupełnie z topiciem. Wybrałem ten wątek, bo w pewnym sensie ma to coś wspólnego z "sensem życia" ;D Nie usuwać, nie przenosić, to dobry wątek!
Katasza napisał:
W przypadku odkrycia kolejnego sensu życia proszę o umieszczanie tej radosnej nowiny w tym wątku.
A więc wiecie jakie jest moje marzenie. Zdobycie kolorowego nicka i pełnienie jakiejś funkcji forumowej. Czyli nie bycie zwykłym użytkownikiem forum.
Ostatnio zrobiła się niezła sprawa, bo po rocznej awarii wróciło moje pierwsze forum - pokemonpl.net . O nie, nie, nie kochani. Nazwa wskazuje, że na forum przesiadają głównie dzieci zakochane chwilowo w pokemonach. Jest to też stereotyp typowego pokefana. Prawda jest taka, że pokefani to zazwyczaj dorosłe, wcale nie dziecinne osoby. Zaś forum - jak forum. Forum zazwyczaj nie ma możliwości bytu, gdy uczęszczają tam tylko dzieci. To forum oraz cały PPS (Polska PokeScena, nie Polska Partia Socjalistyczna, pozdrowienia dla Crawlera xD) jest zapełnione wieloma osobami, które niewiele nie ustępują w swoim bycie, Crawlerowi czy Kataszy. A co jeszcze! PPS na każdym kroku, jeśli jesteś "wtajemniczony", przypomina zabawę w politykę. Walka o stranowiska moderatorów, ciągłe dramy (gorsze niż te moje z Crawlerem, BTW przepraszam cię ponownie), obalanie administratorów, wszelakie ruchy oporu, np. forum "Rebeliantów z Pefał", którzy stworzyli własne troll-forum w trakcie buntu przeciwko obecnemu administratorowi PV (Pefał, Pokemon Valhalla). Zmierzam to jednego - do elity. "Elita" oznaczała na pokemonpl.net grupę popularnych użytkowników, najczęściej spełniających funkcje moderatorów oraz mających ponadprzeciętną ilość postów, np. 5000 u jednej z członków Elity. Oczywiście każdy chciał należeć do elity, co wg mnie sprowadziło mnie - 8-latka na drogę zazdrośnika, który ponad wszystko pragnie kolorowego nicka i popularności. Wracając do początku - to forum wróciło, więc oczywiście z ciekawości spoglądnąłem na mój profil, na który nie wchodziłem od 6 dobrych lat. Cytat:
Zainteresowania
To tak:
-Pokemon
-Legend of Zelda
-Kirby (Ten z Nintendo...)
-Mario
I wiele innych...
Moje marzenia:
-Być w "elicie"...
Moje marzenia:
-Być w "elicie"...
Od najmłodszego pragnąłem być w "elicie". Lecz wtedy nie było to możliwe, ale teraz... Teraz mógłbym napisać obszerny poradnik "Jak dołączyć do forumowej elity?". Jeszcze mi się niestety nie udało, bo do tego potrzebują "czystego konta". To znaczy - nikt z tamtąd nie może się domyślić, że to np. Płaszczek, czy Plazmus.
LOL
Przeczytałem tylko dlatego, że został poruszony mój nick.
Crawler napisał:
Przeczytałem tylko dlatego, że został poruszony mój nick.
To zajebiście ważna wiadomość, Crawler. Cieszę się że się nią z nami podzieliłeś.
Miło wiedzieć, że moje posty tyle dla ciebie znaczą.
Uhm. Chciałem przekazać moje emocje i refleksje związane z moim zapotrzebowaniem bycia w środku zainteresowania. Nic wielkiego, wiem, że nikogo nie obchodzi moja osoba w takim stopniu, by z zainteresowaniem czytać ciekawostki z mojego życia. Crawlera nie komentuję, bo po co.
Od dzisiaj to jest sens mojego życia.
http://www.youtube.com/watch?v=DoLkc7laZgY