Lich - 2013-09-01 01:49:42

Generalnie nie bardzo wiedziałem gdzie założyć temat, ale do rzeczy.

Dziś sobie oglądałem CN i akurat leciało AT, oglądając odcinek Daddy’s Little Monster zauważyłem coś dziwnego co mnie zastanawia. Pod koniec epizodu gdy Marcelina, Finn i Jaake wydostali się z Nocosfery i zdjęciu amuletu Marcelina powiedziała  " Nie spotykajmy się więcej ". Już wcześniej to zauważyłem , ale teraz dało mi to do myślenia. Otóż od tego momentu Finn i Jake oficjalnie nie spotkali się z Marceliną, nie wpadali do niej tak jak w odcinkach Heat Signature, Videomakers, Marceline’s Closet itp. O co mogło jej chodzić ? czy Polskie CN zle przetłumaczyło zdanie czy coś ? jeśli tak się temu przyjrzeć to faktycznie od tego czasu w ogóle się nie spotkali, nie licząc Remember You, gdzie śledzili Simona. Jakieś sugestie, czy może ja jestem przewrażliwiony ?

Pacuszek - 2013-09-01 02:00:00

Hmm... na pewno spotkali się w Simon & Marcy, grali razem w kosza z Ice Kingiem. Ale fakt, zdaje się że wcześniej bezpośrednio się nie spotykali. Interesujące. Jestem zbyt zmęczony by zrobić analizę wszystkich odcinków z Marceliną itp, ale wydaje mi się że nigdzie się nie pomyliłeś.

Lich - 2013-09-01 02:09:17

Fakt...Simon & Marcy zupełnie mi z głowy wyleciało.

Plazmus - 2013-09-01 09:52:45

Wczoraj to leciało w TV i o dziwo, też mi się to rzuciło w oczy, ale myślałem, że ona mówi w odniesieniu do Hunsona "Nie spotykajmy się więcej", czyli chce odpocząć od swojego Ojca, a nie od F&J :0 Trzeba będzie obejrzeć oryginał, w angielskim nie ma takich byków :0

Lich - 2013-09-01 10:02:57

Plazmus napisał:

Wczoraj to leciało w TV i o dziwo, też mi się to rzuciło w oczy, ale myślałem, że ona mówi w odniesieniu do Hunsona "Nie spotykajmy się więcej", czyli chce odpocząć od swojego Ojca, a nie od F&J :0 Trzeba będzie obejrzeć oryginał, w angielskim nie ma takich byków :0

Tylko zauważ, że Marcelina powiedziała to dopiero gdy portal został zamknięty, czyli nie mogła tego mówić do Hunsona.

Crawler - 2013-09-01 11:59:32

Ona to mówi do Finna, faktycznie coś w tym jest. W angielskiej wersji jest "I don't wanna hang out with you anymore", czyli to samo. Ciekawe.

Jak dla mnie to ma taki sens - Marcelina mówi, że jej ojciec nawet lubi Finna i stwierdza sarkastycznie, że w takim razie już nie powinni się spotykać. Jak dla mnie to zwykły żarcik z jej strony następujący po właśnie tym stwierdzeniu "Man, Finn, my dad actually likes you." ;)

Plazmus - 2013-09-01 12:50:29

Lich napisał:

Plazmus napisał:

Wczoraj to leciało w TV i o dziwo, też mi się to rzuciło w oczy, ale myślałem, że ona mówi w odniesieniu do Hunsona "Nie spotykajmy się więcej", czyli chce odpocząć od swojego Ojca, a nie od F&J :0 Trzeba będzie obejrzeć oryginał, w angielskim nie ma takich byków :0

Tylko zauważ, że Marcelina powiedziała to dopiero gdy portal został zamknięty, czyli nie mogła tego mówić do Hunsona.

Mogłaby mówić to do Hunsona, praktycznie po westchnięciu powiedziała to tak jakby mówiła do siebie, ale adresowała do Ojca :0 Nigdy tak nie robiłeś?

np. Opiekujesz się dziećmi i gdy kończysz pracę, to oni wychodzą i ty mówisz po ich wyjściu "Achhhh... Ale z was bachory :)"

Ale w tym przypadku jednak ty i Crawler macie rację, chciałem tylko ci powiedzieć, że można mówić "do kogoś" gdy go nie ma :)

paczacz - 2013-09-01 16:46:03

Ja rozważałam też opcję, że chodzi o to, aby nie spotykać się z F&J naraz z Hunsonem... :P W polskim to by faktycznie brzmiało nienajgorzej:

-Nie spotykajmy się więcej (jednocześnie: Finn Jake Marcy Hunson)

No ale w angielskim coś nie teges a jak wiemy, angielskiej wersji musimy trzymać się bardziej, bo to oryginał...

- I don't wanna hang out with you anymore (at the same time ??? ) wiem że to jakoś nie brzmi, ale nie wiedziałam jak to napisać

Pacuszek - 2013-09-01 16:58:58

Wątek zapoczątkowany przez Licha cały czas nie daje mi spokoju... obejrzałem końcówkę tego odcinka już z 10 razy pod rząd i wciąż nie mogę rozgryźć o co tak naprawdę chodziło Marcelinie. Na pewno nie to o czym mówi Plazmus, bo gdyby mówiła do Hunsona, nie zaczynałaby wcześniej rozmowy w kierunku Finna. Jednocześnie to "I don't wanna hang out with you anymore" brzmi tak casualowo i zwyczajnie, że nie wiem, czy odbierać to jako żart (ponieważ Hunson polubił Finna więc Marcelina nie chce mieć z nim nic wspólnego, takie haha), czy stwierdzenie Marceliny że na dzisiaj ma dosyć przygód z Finnem i ma ochotę odpocząć.

Niech ktoś mi powie co mam myśleć!

Plazmus - 2013-09-01 17:19:09

Myślę, że jesteś Pacuszku na dobrym tropie i albo jest to czysty żart Marceliny, że jeśli Hunson lubi Finna, to ona nie będzie sie z kimś takim spotykać, albo jest to po prostu stwierdzenie, że ma dość takich szalonych przygód w stylu Finna na ten czas :P

Crawler - 2013-09-01 18:39:31

Przecież ja to napisałem jako pierwszy.

Plazmus - 2013-09-01 19:04:56

Wszyscy w tym temacie mieli to chyba na myśli ;)

Crawler - 2013-09-01 19:08:00

Nie sądzę. Wystarczy przeanalizować posty - nikt nie wspomina o słowach Marceliny jako sarkastycznych czy jako żarcie, dopiero ja. A Pacuszek potem, jak mniemam, oparł się na mojej teorii i dołożył własną. Więc nie przekłamuj faktów, bo to ja pierwszy o tym wspomniałem.

Moim zdaniem to najbardziej logiczne wyjaśnienie jej słów.

Plazmus - 2013-09-01 19:10:10

Jezu... To naprawdę ważne kto pierwszy napisał tą teorię? Masz rację napisałem to samo co ty, tylko ty to robiłeś lepiej, w porządku? :0

Crawler - 2013-09-01 19:15:56

Prawdę mówiąc nie chodziło mi o Ciebie, tylko o "Myślę, że jesteś Pacuszku na dobrym tropie". Ale tak czy inaczej, tak jest dużo lepiej, dziękuję!

:>

Pacuszek - 2013-09-01 19:40:00

Crawler napisał:

Przecież ja to napisałem jako pierwszy.

http://i204.photobucket.com/albums/bb13/HammerSmashed_photos/spiderman.jpg

Plazmus - 2013-09-01 19:53:15

Nie po to z bólem serca napisałem Crawlerowi komplement i ustąpiłem mu, byś kochany Pacuszku dawał mu nadzieję na kolejną bezsensowną kłótnię xD
Down: Udało się, tym razem Crawler nie zjadł mnie ;P
http://24.media.tumblr.com/tumblr_m6hbkxN8Q21rwcc6bo1_250.gif
Edit: No nie do końca mnie nie zjadł, ale może być, nie chcę więcej kłótni '~'

Crawler - 2013-09-01 19:59:30

Śmiechowy jesteś Pacuszku, ale obaj z Plazmusem nie zrozumieliście sensu tej wiadomości. Nie chodziło mi o to, żeby na siłę przekonywać, że to mi należą się nagrody za zasługi, tylko po prostu kontynuowaliście dyskusję nie uwzględniając w ogóle mojego posta.

Poza tym nie żartowałbym z raka. :)

up: Po co ta wiadomość? Chciałbym zauważyć, że nie mam na celu zjadanie kogokolwiek tylko chciałbym, żeby ludzie zaczęli czytać ze zrozumieniem. To strasznie oklepane życzenie, ale zawsze na czasie, niestety.

Lich - 2013-09-01 20:43:54

Chyba moi drodzy znów odbiegamy od tematu.

Patrząc na te wszystkie posty wasze, faktycznie Marcelina może chce mieć trochę spokoju ? zauważcie że zawsze gdy Marcelina spotykała sie z Finnem i Jakiem nie wynikało z tego nic dobrego że tak to ujmę. Do Hunsona na 99 % nie mówiła tego, więc nadal nie ogarniam do końca o co mogło chodzić naszej Marcelinie.

Pacuszek - 2013-09-01 21:05:57

Crawler napisał:

Śmiechowy jesteś Pacuszku

Wiem, nie bez powodu mam taki śmiechowy nick (który rymuje się z pierdzuszek albo placuszek!).

Crawler napisał:

Poza tym nie żartowałbym z raka. :)

Nigdy nie rozumiałem zamysłu nie-śmiania się z raka. Z czarnych się śmiejemy, z biedy się śmiejemy, z religii się śmiejemy, to czemu miałbym się nie śmiać z raka? :P Humor to humor, po to on jest by nikt nie odbierał go poważnie. I sorry jeżeli znów nie wyczułem "dowcipu" w twym poście, co niejednokrotnie zdarzyło mi się na chatboxie, ale tak już mam, że często takich rzeczy nie widzę, a odpowiadam zupełnie poważnie.

Kawka - 2013-09-01 21:43:10

Kiedy po raz pierwszy oglądałam "Daddy’s Little Monster" zabolały mnie słowa Marceliny. Początkowo sądziłam, że się przesłyszałam.  Teraz nie wiem czy mam brać pod uwagę to co ona mówi wcześniej ("My dad really likes you") i rozpatrywać to wszystko pod kątem żartu* czy traktować serio :/

*jak zauważył Crawler
P.S. To podobna zagwozdka jak z Marshallowym "I'm son of demon and (I am?) a vampire king".
P.P.S. Jak dla mnie "Pacuszek" brzmi przyjaźnie, nie śmiechowo;) Jak do tej pory nie kojarzył mi się z "pierdziuszek" lub "placuszek".

Branoc - 2013-09-02 21:39:18

Dopiero dzisiaj widziałam ten odcinek i szczerze mówiąc gdybym wcześniej nie przeczytała tego tematu, to w ogóle nie przyszłoby mi do głowy, że Marcelina mogła mówić poważnie. Według mnie ta końcowa kwesta na sto procent odnosi się do tego, co powiedziała chwilę wcześniej. Dodatkowo mina, którą miała zanim to powiedziała i sposób w jaki to zrobiła. Chyba nic mnie nie przekona, że było inaczej. :|

www.yourtwillight.pun.pl www.grapokemonx.pun.pl www.mangowcymmz.pun.pl www.rewalidacja.pun.pl www.wenzel.pun.pl