Tak jak w tytule. Sam youtuber znany również z serii "Ogarnij się".

Recenzja Dębskiego jak zwykle na wysokim poziomie. Nie przeczę, że stracił w moich oczach kilka miesięcy temu, kiedy po raz pierwszy przeczytałem jego strasznie krytyczny przytyk w kierunku polskiego dubbingu, ale koniec końców to Dębski. Nie można brać na serio wszystkiego co mówi, ale przeważnie jest tam od groma sensu. Marzy mi się, żeby on kiedyś zrobił jakiś polski serial animowany, z jego pomysłami mogłoby wyjść polskie Regular Show.

Samo komiks wygląda przepięknie i oddałbym wiele za możliwość postawienia go wśród moich książek i komiksów, ale... nie tak wiele - 15 funtów to za dużo. Za dużo.

W Polsce można go kupić za 60-70 zł., więc nie znów tak źle. Pozatym gdzie widziałeś cenę 15 funtów?! Mój brat, który teraz jest w Angli znalazł taki komiks za 9 funtów.

Ten komiks musi być niesamowity :D Tylko teraz znów kwestia pieniędzy...

Cóż, nie bardzo mam możliwość wyjazdu do Anglii po ten komiks, a z tego co widziałem to na amazonie cena wynosi 15 funtów - ale oczywiście mogę się mylić, zbyt szczegółowo nie chciało mi się sprawdzać. Zresztą 60-70 zł za komiks to nie jest źle? To jest okropnie dużo. Nie wiem ile ma stron, ale 140 stronicowe The Walking Dead można w Polsce nabyć za 30 złotych.

No dobra, napisałem komentarz zanim zobaczyłem filmik. Cena okładkowa wynosi 15 funtów, czyli ty miałeś rację a ja się myliłem. Potem znów pomyliłem się z sumą i na początku napisałem 50 zł. Potem to poprawiłem, ale całego komentarza już nie chciałem przerabiać.

Cóż, komiks wydaje się być zrobiony bardzo porządnie, więc i cena spora. Tak to bywa w przypadku niszowych rarytasików: twórcy wiedzą że większość fanów prędzej czy później i tak zdecyduje się kupić, więc pozwalają sobie na podniesienie ceny takowego wydania. Ale to tylko moje teorie nie oparte absolutnie żadnym doświadczeniem marketingowym, więc równie dobrze mogą być stekiem bzdur :P

Chryste Panie, sześć komentarzy komentujących recenzję i o czym wy rozmawiacie? O jakiś funtach, złotówkach...

Dlaczego nikt jeszcze nie napisał czegoś w stylu:
Dębski jest anty-fanem Bubbelinu?

Ale poważnie, nie wiedziałam że jest anty-fanem Bubbelinu. Nawet nie miałam pojęcia że zna Adventure Time, więc ten film podwójnie mnie zaskoczył.
Dzięki za tą wiedzę Kataszo!

Kannotekina napisał:

Dlaczego nikt jeszcze nie napisał czegoś w stylu:
Dębski jest anty-fanem Bubbelinu?

Ja odniosłem wrażenie, że jest raczej anty-fanem tego komiksu, a nie samego shippingu. "Niezorganizowany koszmarek" odnosi się raczej, wg. mnie przynajmniej, do scenariusza (Którego nie znam, bo nie dane mi było zobaczyć "Marceline and the Scream Queens...).

Kannotekina napisał:

Nawet nie miałam pojęcia że zna Adventure Time, więc ten film podwójnie mnie zaskoczył.

Wspomniał już o nim przy recenzji wydania DVD Samuraja Jack'a i w swoim artykule na temat polskiego dubbingu na swojej stronie [link].

Ursusus napisał:

Ja odniosłem wrażenie, że jest raczej anty-fanem tego komiksu, a nie samego shippingu.

Wychodzi na to samo.

Ursusus napisał:

Wspomniał już o nim przy recenzji wydania DVD Samuraja Jack'a i w swoim artykule na temat polskiego dubbingu na swojej stronie

Nie wiem o takich rzeczach prawdopodobnie dlatego że przestałam oglądać Dębskiego już kilka miesięcy temu. Dlatego fajnie dowiadywać się o takich ciekawostkach.

A ja myślałem, że "Marceline and the Scream Queens" będzie ciekawym komiksem. No cóż, mam nadzieję, że zrobi recenzję na ten temat.

Ja też nie wiedziałem, że dem zna AT i wygląda na całkiem obeznanego fana :) Kto wie, może jest jednym z nas xD

A ja muszę przyznać, że po części to właśnie filmy Dema zainspirowały mnie do oglądania Adventure Time. :D

FinnTheHuman napisał:

A ja myślałem, że "Marceline and the Scream Queens" będzie ciekawym komiksem. No cóż, mam nadzieję, że zrobi recenzję na ten temat.

Według mnie komiks jest niezły MIMO że nie jestem absolutnie w żadnym stopniu fanem Bubblelinu.

Czytałaś Kannotekino? Kupujesz komiksy Adventure time?

Kupiłam tylko jeden. Ogólnie to ściągam stąd:
http://comicsall.org/tags/Adventure+Time/

Ja kupuję tylko komiksy. Ale nie nadążam za coraz to nowymi numerami. NIE NADĄŻAM!
EDIT: Nie włączajcie tej strony!!! Tam jest koń trojański!

Naprawdę komiksy są takie dobre? Bo zastanawiam się nad kupnem takowego, ale odstrasza mnie to, że nie są kanoniczne...

FinnTheHuman napisał:

EDIT: Nie włączajcie tej strony!!! Tam jest koń trojański!

Huh, ostatnio kiedy pobierałam Issue #18 nie było żadnego konia :I

Ja włączyłem "Playing with Fire" i był! A co do ciebie Plazmusie, warto kupować komiksy AT. Mam już ich trochę i jedyne co mi przeszkadza to niektóre skróty amerykanów często używane w komiksach.